Ruszył drugi już nabór na unijne wsparcie (mechanizm IPCEI) dla technologii i systemów wodorowych. Projekty można składać do 26 marca. Te technologie mają wspomóc transformację sektora energetycznego i transportowego. Resort klimatu i środowiska już od pewnego czasu prowadzi prace nad strategią wodorową do 2030 r. A my sprawdzamy, czy to może być szansa dla węgla i czy wodór pochodzący z węgla, zwany szarym lub brudnym, ma realne szanse na sukces.
Tak naprawdę nie można tego stwierdzić jednoznacznie. Wiceminister klimatu Adam Guibourgé-Czetwertyński podczas niedawnego Światowego Szczytu Wodorowego podkreślił:
– Temat wodoru przyciąga coraz większą uwagę. Powszechnie uznaje się jego znaczenie dla przyszłego systemu energetycznego. Może zasilać przemysł ciężki, systemy ciepłownicze, magazynować energię sezonową i zastępować konwencjonalne paliwa w naszych pojazdach. Ale co najważniejsze, nie emituje CO2, dzięki czemu praktycznie nie zanieczyszcza powietrza. Wodór stanowi rozwiązanie, które pozwoli na dekarbonizację procesów przemysłowych i wielu sektorów gospodarki, wspierając w ten sposób osiągnięcie celu neutralności klimatycznej.
Nie da się ukryć, że przyszłość należy do zielonego wodoru, a nie do wodoru obarczonego emisją CO2. Ale, jak podkreśla prof. Marek Ściążko, ekspert z Akademii Górniczo-Hutniczej, nie można budować gospodarki wodorowej tylko na zielonym wodorze.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM.
Szczegóły: nettg.pl/premium
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.