To najnowocześniejsze tego typu urządzenie, zdolne prowadzić skuteczne działania ratowniczo-gaśnicze na wysokości 81 m. Ten wyjątkowy pojazd trafił do Lotosu na początku marca. Jego bazą jest podwozie SCANIA P450 10x4. Producentem zabudowy z podnośnikiem jest znana w branży pożarniczej firma Bronto Skylift z Finlandii. Nowy sprzęt będzie służyć Lotos Straż do zabezpieczania najwyższych obiektów rafineryjnych. Jeżeli będzie trzeba, udzieli również pomocy w akcjach gaśniczych na najwyższych budynkach na terenie Trójmiasta - informuje spółka.
Do gdańskiego zakładu podnośnik trafił 1 marca, od tego czasu trwają szkolenia. Do pracy na tym wyjątkowym urządzeniu zostanie przeszkolonych w sumie 15 strażaków i 2 ratowników chemicznych z LOTOS Straż. Do jego obsługi niezbędna jest specjalistyczna wiedza, a jego możliwości są imponujące. To najwyższy strażacki podnośnik w całej Unii Europejskiej.
Strażacy na terenie rafinerii w Gdańsku zabezpieczają instalacje na różnych wysokościach. Nowy podnośnik umożliwi im skuteczniejsze i bezpieczniejsze wykonywanie zadań, m. in. na instalacjach, które powstały w ramach Projektu EFRA.
– Głównym zadaniem Lotos Straż jest zapewnienie bezpieczeństwa i ciągłości pracy na terenie rafinerii. Nowy sprzęt będzie dla nas ogromnym wsparciem w przypadku prowadzenia skutecznych działań ratowniczo-gaśniczych na dużych wysokościach. Ten podnośnik znacząco zwiększy możliwości taktyczno-bojowe naszej jednostki – mówi Piotr Pryczkowski, komendant Lotos Straż.
Maksymalna, robocza wysokość podnośnika to 81 m, a boczny wysięg – prawie 30 m, co czyni go najwyższym tego typu sprzętem w Polsce. Odpowiednią sztywność konstrukcji zapewnia zespawanie jej elementów ze stali o wysokiej wytrzymałości techniką plazmową. Maksymalny udźwig zamontowanego na końcu kosza to 500 kg. Co ciekawe, dzięki wbudowanym czujnikom i komputerowemu modułowi sterowania – podnośnika nie da się przewrócić, ani przypadkowo uderzyć nim w przeszkodę na skutek ewentualnego błędu operatora.
Specjalistyczną zabudowę z podnośnikiem wykonano w zakładach Bronto Skylift w Finlandii. Prace nad nią trwały 14 miesięcy, a ich efektem jest najnowocześniejsze tego typu urządzenie, dysponujące możliwością zdalnego sterowania i pozwalające na prowadzenie akcji gaśniczej z wykorzystaniem działka wodno-pianowego o wydajności 3800 l/min.
Źródłem jego zasilania są wozy gaśnicze, znajdujące się na wyposażeniu Lotos Straż. W razie potrzeby, urządzenie może pracować bezzałogowo i być sterowane przez operatora na ziemi. Sam kosz jest zabezpieczony przed działaniem ogania i dysponuje własną, ochronną kurtyną wodną.
– W koszu zamontowane są kamery termowizyjna i obserwacyjna, których zadaniem jest pomoc operatorowi w zdalnym sterowaniu. Koszem można sterować również za pomocą znajdującego się w nim manipulatora. Podnośnik ma także własną linię powietrza oddechowego z odpowiednim osprzętem, z którego mogą korzystać ratownicy. Zasilające ją butle dla bezpieczeństwa umieszczono na podeście podnośnika – dodaje komendant Pryczkowski.
Kosz wyposażono również we wciągarkę sprzętową o udźwigu 150 kg. Całość osadzono na 5-osiowym podwoziu marki Scania, z trzema skrętnymi osiami. Dwie przednie nadają kierunek skrętu, a koła piątej wychylają się w przeciwnym kierunku, zacieśniając promień skrętu. To niezwykle ważne, biorąc pod uwagę, że pojazd ma aż 16,5 m długości.
Co istotne, wysokość pojazdu po złożeniu podnośnika nie przekracza 4 m, co pozwala bezpiecznie przejechać pod wszystkimi instalacjami na terenie gdańskiej rafinerii. Źródłem napędu jest 6-cylindrowy, rzędowy wysokoprężny silnik o pojemności 12,7 l i mocy 450 KM, generujący maksymalny moment obrotowy 2350 Nm.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.