Do środowego posiedzenia RPP złoty pozostanie słaby, a kurs EUR/PLN powinien poruszać się w przedziale 4,50-4,53 - oceniła w rozmowie z PAP Biznes główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek. Z kolei Izabela Sajdak z PFR TFI oceniła, że rentowności 10-latek w najbliższych dniach będą na poziomie 1,5-1,6 proc.
- Ostatnie dni na rynkach finansowych upływają pod znakiem dużej zmienności. Pod koniec tygodnia nastroje inwestorów są bardzo słabe i obserwujemy spadki indeksów na światowych giełdach, które wynikają m.in. z rosnących w tym tygodniu rentowności papierów dłużnych. Konsekwencją gorszych nastrojów na rynkach akcji jest słabszy złoty - powiedziała Monika Kurtek.
- Szansą na poprawę nastrojów wśród inwestorów jest ewentualne uchwalenie w najbliższym czasie ustawy o pakiecie stymulacyjnym dla gospodarki USA prezydenta Joe Bidena - dodała.
W piątek, ok. godziny 15.13 kurs EUR/PLN wynosi 4,5181 i jest ponad 0,6 gr wyżej niż w czwartek po południu. Z kolei kurs USD/PLN wynosi 3,7271 - ponad 3,4 gr wyżej jak w czwartek. Jak oceniła ekonomistka w najbliższych dniach złoty może nadal pozostać słaby.
- Do czasu posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej w najbliższą środę EUR/PLN powinien poruszać się w przedziale 4,50-4,53. A później istotne będzie, co RPP zakomunikuje po posiedzeniu - oceniła.
Rentowności krajowych 10-latek w piątek zwyżkowały 3,8 pb do 1,56 proc. Z kolei rentowności 5-latek są na poziomie 0,83 proc. (+2,2 pb), a 2-latki są przy 0,08 proc. (-3,3 pb).
- Po solidnych wzrostach rentowności na rynkach globalnych w czwartek, dzisiaj możemy obserwować nieznaczne spadki. Polski dług radzi sobie za to gorzej. 10-latki w dalszym ciągu są wyprzedawane i notowane już powyżej 1,56 proc. Kolejny dzień rozszerzają się też 10-letnie spready do bunda i Treasuriesa - poinformowała PAP Biznes zarządzająca funduszami w PFR TFI Izabela Sajdak.
Zarządzająca oceniła, że rentowności 10-latek będą w przedziale 1,5-1,6 proc.
- Ostatnie wzrosty dochodowości wynikają z oczekiwań na silniejsze odbicie aktywności gospodarczej, zwłaszcza za oceanem, oraz inflacji na świecie. W kolejnych tygodniach rentowność polskich 10-latek może więc dalej rosnąć, podążając za rynkami bazowymi. Oczekuję, że w najbliższych dniach długi koniec będzie się poruszał na poziomie 1,5-1,6 proc. Osłabienie obligacji może częściowo być ograniczane przez mniejszą podaż. Resort ogłosił, że w marcu planuje tylko jeden przetarg. Obecnie stopień sfinansowania tegorocznych potrzeb pożyczkowych sięga 53 proc. - wskazała.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.