Rok 2021 będzie rokiem odbudowy. Polska gospodarka dobrze przetrwała pandemię, głównie dzięki pomocy rządowej. Jaki naprawdę jest stan naszych przedsiębiorstw – okaże się, kiedy ta pomoc zostanie wycofana – to główne wnioski z pierwszego panelu EEC Trends, który rozpoczął się 17 lutego.
Teresa Czerwińska, wiceprezes Europejskiego Banku Inwestycyjnego, apeluje o zachowanie ostrożności.
- Optymizm zachowajmy na plany odbudowy. Pamiętajmy, że kondycja gospodarki jest zafałszowana przez pomoc publiczną. Państwa unijne bardzo szybko zareagowały na pandemię i podjęły interwencje. Rzeczywista skala kryzysu będzie znana, kiedy wycofana zostanie pomoc publiczna – podkreśliła.
Dodała, że martwić powinien spadek inwestycji prywatnych i negatywna perspektywa w tym zakresie.
- W ubiegłym roku nastąpił spadek takich inwestycji o 20 proc. w skali UE. Wiele firm zamierza ograniczyć inwestycje także w następnych latach. Kryzys zmienił optykę. Te doświadczenia, jakie wynieśliśmy z pandemii, trzeba wykorzystać. Przy odbudowie gospodarki musimy wziąć pod uwagę lukę cyfrową, która jest widoczna najbardziej pomiędzy nami a Stanami Zjednoczonymi oraz budowę odporności na kryzysy, w tym pandemiczne oraz wynikające ze zmian klimatycznych, na które musimy się przygotować – podsumowała Teresa Czerwińska.
Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju, uważa, że mieliśmy do czynienia z największym kryzysem w historii.
- Recesja była największa od II wojny światowej. Tylko bardzo znacząca skala interwencji państwa zapobiegła złym scenariuszom, w tym upadłościom firm i dużemu wzrostowi bezrobocia. Tak było w Hiszpanii podczas kryzysu finansowego w 2009 r. Wchodząc w ten obecny kryzys, spowodowany pandemią, Hiszpania miała bezrobocie na poziomie 16 proc. - mówił Paweł Borys. - Wyniki gospodarcze mamy dobre, nie widzę zagrożenia wystąpienia czarnych scenariuszy. Mamy prawo do optymizmu na kolejne 3 lata przy założeniu ustabilizowania sytuacji zdrowotnej, wycofywania się pandemii.
Podkreślił, że najważniejsze, aby gospodarka była rozpędzona, kiedy zakończą się programy pomocowe.
- Jest szansa, że to się stanie już w drugim kwartale. Rok 2021 to rok odbudowy - podsumował Borys.
Igor Wasilewski, prezes PERN, poinformował, że kierowana przez niego spółka już po pół roku trwania kryzysu zanotowała 20 proc. spadek obrotu.
- To był test dla zarządzających, zwłaszcza przedsiębiorstwami działającymi w infrastrukturze krytycznej. Mimo złej sytuacji inwestycje (w sumie 800 mln zł) prowadziliśmy o czasie i oddawaliśmy o czasie. Nasi partnerzy mogli sprowadzać dowolne paliwa z dowolnych części świata. Zasilaliśmy gospodarkę w paliwa, zachowaliśmy ciągłość dostaw. Nikt nie odczuł jego braku – podkreślił Wasilewski.
Tadeusz Kościński, minister finansów, podkreślił, że patrząc na nagłówki gazet nie dziwi się, że inwestorzy prywatni odstępują od inwestycji.
- Tymczasem stan gospodarki jest dobry. Udało się uratować gospodarkę i ustabilizować poziom bezrobocia. Dla nas najważniejsze jest słuchanie rynku, bo on wie, czego potrzebuje. Ważne jest też utrzymanie programów społecznych, by pieniądze trafiały na rynek. To także pompowanie pieniędzy w inwestycje publiczne, w czym pomogą też środki unijne – podsumował minister.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.