Bytom, Chorzów czy Katowice - to miasta z woj. śląskiego, które zadeklarowały już, że w tym roku zwolnią przedsiębiorców z opłaty koncesyjnej za alkohol. W Bytomiu i Chorzowie zapadły już decyzje rad miejskich, w Katowicach sesja planowana jest na 4 lutego.
W przypadku Bytomia zwolnienie z opłaty koncesyjnej będzie oznaczało, że w kasach przedsiębiorców pozostanie ok. 300 tys. zł.
Jak poinformowało w czwartek, 28 stycznia, biuro prasowe bytomskiego magistratu, tego dnia odbyła się tam sesja rady miasta, podczas której radni jednogłośnie przyjęli projekt zwolnienia z całości opłaty koncesyjnej (ze wszystkich trzech rat) tamtejszych przedsiębiorców z branży gastronomicznej.
Jak zaznaczył cytowany prezydent Bytomia Mariusz Wołosz, który przedłożył projekt, to następstwo dialogu miasta z przedstawicieli branży.
„Dwukrotnie spotkaliśmy się z bytomskimi restauratorami, aby dostosować formy udzielanej pomocy do ich rzeczywistych potrzeb. Zaproponowany projekt uchwały został przygotowany jako odpowiedź na apel przedstawicieli branży gastronomicznej” - wskazał Wołosz.
Miasto zaznaczyło, że przyjęta uchwała związana jest z wejściem w życie 26 stycznia nowelizacji ustawy „O szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19”. Na mocy uchwały, przedsiębiorcy zostaną zwolnieni z całości opłaty koncesyjnej (ze wszystkich trzech rat). Ci przedsiębiorcy, którzy uiścili już pierwszą ratę opłaty, otrzymają zwrot środków na konta.
Jednocześnie przedsiębiorcy, mimo zwolnienia z opłaty koncesyjnej, będą musieli złożyć do 31 stycznia br. oświadczenia o wartości sprzedaży alkoholu za 2020 r. Ponadto, zwolnienie z opłaty koncesyjnej będzie wliczało się do sumy pomocy publicznej. Miasto oszacowało, że wsparcie w tej postaci będzie miało łączną wartość ok. 300 tys. zł.
Bytom od początku pandemii pomaga przedsiębiorcom - od marca 2020 roku do połowy stycznia 2021 r. otrzymało 807 wniosków, w ramach których udzielono ulg w opłatach cywilnoprawnych, administracyjno-prawnych, a także ulg i zwolnień w podatkach i opłatach lokalnych na łączną kwotę ponad 955 tys. zł.
Podobną uchwałę przyjęli w czwartek radni sąsiedniego Chorzowa.
„Chociaż miasto również boleśnie odczuwa skutki pandemii, to jednak robimy wszystko, aby wspomóc gastronomów. W Chorzowie to uznani przedsiębiorcy, którzy tworzą ważne miejsca dla miasta i dają pracę kolejnym mieszkańcom”- powiedział cytowany w informacji miasta jego prezydent Andrzej Kotala.
Chorzowski samorząd zastrzegł, że aby skorzystać ze zwolnienia, należy do 31 stycznia opłacić tam jednorazowo roczną opłatę i zwrócić się do wydziału działalności gospodarczej magistratu z wnioskiem o zwrot pełnej kwoty (oraz potwierdzeniem przelewu). Pieniądze mają zostać wypłacone do połowy marca.
Także Chorzów deklaruje, że pomaga lokalnym przedsiębiorcom. Miasto już podczas pierwszego lockdownu w ub. roku proponowało ulgi w czynszach i odroczenia terminów płatności niektórych opłat i podatków. Przeprowadziło też kampanię promocyjną GastroChorzów, zachęcającą do korzystania z ofert chorzowskich barów i restauracji.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.