Jak informują tureckie władze, wybuch był wynikiem zamachu przygotowanego przez kurdyjskie bojówki, związane z nielegalną Kurdyjską Partią Pracy. Formacja już wcześniej przyznawała się do podobnych aktów terrorystycznych - poinformował we wtorek portal tvn24.pl.
Chodzi o gazociąg Kirkuk-Cayhan, położony w pobliżu autostrady w prowincji Sirnak, leżącej niedaleko granicy z Irakiem.
Eksplozja miała miejsce o 18.30 lokalnego czasu (17.30 w Polsce). Gazociągiem transportuje się około 1/4 gazu pochodzącego z Iraku. Przepływ gazu został wstrzymany, a z wywołanym pożarem stanęli do walki strażacy. Wyciek został zatamowany.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.