Kurs EUR/PLN może kierować się w stronę 4,44 w związku z oczekiwaniami rynku na mocne luzowanie polityki pieniężnej przez EBC w przyszłym tygodniu - poinformował starszy ekonomista ING Banku Śląskiego, Piotr Popławski. Ocenił, że rentowność krajowych 10-latek powinna zniżkować, po tym jak na koniec tygodnia wzrosła o 11 pb do 1,39 proc. - poziomu widzianego ostatnio we wrześniu.
- Perspektywy dla rynku walutowego i długu związane są z przyszłotygodniowym posiedzeniem EBC (czwartek 10.12 - PAP). Bank mocno sugerował, że zdecyduje o luzowaniu polityki. Spodziewamy się jednak, że bank może luzować jeszcze bardziej niż oczekuje tego rynek. Taki scenariusz sprzyjać będzie umocnieniu dolara, a także złotego wobec euro, przy czym maksimum, gdzie EUR/PLN może dotrzeć to poziom 4,44. Tam znajduje się ważne wsparcie techniczne, które ciężko będzie przełamać - powiedział Piotr Popławski.
Ekonomista zwrócił uwagę na EUR/USD, który od początku listopada mocno wzrósł z okolic 1,16 do poziomu nieco ponad 1,215.
- Po posiedzeniu zmienność na eurodolarze może być podwyższona. Po ostatnich wzrostach wiele zleceń stop loss znajduje się w okolicy 1,20. To pierwsze duże wsparcie, które może się nie obronić. Jeżeli decyzja EBC zaskoczy inwestorów, kurs może zostać mocno ściągnięty w dół - ocenił.
Dodał, że istotne są także nierozstrzygnięte kwestie weta Polski ws. unijnego budżetu, jednak trudno ocenić, w którą stronę potoczy się sytuacja.
Na koniec tygodnia kurs EUR/PLN wahał się w wąskim, 1 groszowym przedziale i około godz. 16 znajdował się na podobnym poziomie, co dzień wcześniej, wynosił nieco ponad 4,47.
RYNEK DŁUGU
W piątek na krajowym rynku długu skarbowego doszło do mocnych wzrostów na środku i długim końcu krzywej. W efekcie dochodowość papierów 10-letnich dotarła do 1,39 proc., poziomu notowanego ostatnio na początku września. 5-latki na poziomie 0,54 proc. są najwyżej od dwóch miesięcy.
- Rentowności długu krajów w naszym regionie mocno rosną. Argumentów za tym jest jednak kilka i trudno wskazać jeden, który dominuje. W szerszej perspektywie wydaje się, że rynki, za rekomendacją zagranicznych banków, próbują rozgrywać scenariusz, w którym banki centralne rynków wschodzących w regionie, w tym NBP, będą musiały ulec presji i w najbliższym czasie szybko podnieść stopy procentowe ze względu na solidny wzrost inflacji - powiedział Piotr Popławski.
- Nie spodziewamy się jednak podwyżek stóp proc. w kraju. Biorąc pod uwagę oczekiwane luzowanie ze strony EBC, rentowności w Europie mogą zniżkować. Po ostatnim mocnym wzroście dochodowość krajowych 10-latek także powinna nieco zejść w dół, przy czym spread wobec bunda może się poszerzyć - ocenił.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.