Od tego dokumentu zależeć będzie przyszłość dzieci i wnuków mieszkańców regionu, który stał węglem i stalą. Zapowiadana umowa społeczna dla Śląska, która zgodnie z rządowymi zapowiedziami ma być podpisana jeszcze w tym roku, budzi w regionie duże emocje. Zapisy tego dokumentu przełożą się na przyszłość Śląska, górniczych miast, strukturę gospodarki, w końcu na to, jak będzie się żyć naszym dzieciom i wnukom. Wyznaczy ścieżkę odejścia od węgla oraz kierunki rozwoju.
O to, jak powinna wyglądać ta umowa społeczna, co powinno się w niej znaleźć, zapytaliśmy ekspertów. Swoją opinią na temat czekających nas zmian, tego, co należy zrobić, by przejść przez nie suchą nogą, podzielił się z nami, m.in., prof. Krystian Probierz, naukowiec z Politechniki Śląskiej, specjalista od górnictwa i b. senator PiS:
– W umowie społecznej dla Śląska, która zgodnie z zapewnieniami rządu ma zostać podpisana jeszcze w tym roku, muszą się znaleźć elementy dotyczące spraw technicznych związanych z funkcjonowaniem kopalń w czasie restrukturyzacji, a w zasadzie z ich wygaszaniem, oraz elementy społeczne. Najważniejsze jednak będzie określenie środków finansowych na przeprowadzenie tych poważnych zmian.
Trzeba określić kryteria, którymi będziemy się posługiwać przy wygaszaniu kopalń, wziąć pod uwagę wielkość zatrudnienia, wpływ danej kopalni na bezpośrednie otoczenie. Są rzeczy, które można dokładnie policzyć, jak np. koszty produkcji, wielkość zasobów, wysokość strat poszczególnych kopalń. Ale są też sprawy niepoliczalne. To m.in. koszty społeczne otoczenia górnictwa.
Dla mnie, jako geologa, ważna jest konieczność określenia kolejności zamykania kopalń tak, aby nie zmarnować zasobów węgla. Bo oczywiście można zasypać, zamknąć sobie dojście do złóż, ale co potem?
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Buraku z elektrowni tauron to że my fedrujemy węgiel i wy go spalacie to dzięki nam górnikom wy energetycy macie pracę bo bez nas byście lezeli i płakał dzięki nam masz za co rodzinie dać papu i nie mów że wy do nas doplacacie
Wuj ze środowiskiem, ale podatnicy z całej Polski odetchną z ulgą. Dość nadzwyczajnej kasty z czarnymi oczami, dość pompowania w ten worek bez dna i dość sponsorowanie niewypracowanych emerytur 45 letnim byczkom.
Polskie wydobycie węgla to 1% Światowego wydobycia. Likwidacja tego 1% Świata nie uratuje i nie polepszy jakości środowska!!!