Dla PFR istotne jest, żeby poza elektrowniami wspierać przemysł, który za tym stoi - żeby nie wszystko przyjeżdżało z zagranicy i było u nas tylko montowane, często zresztą także przez zagraniczne firmy - powiedział Bartłomiej Pawlak, wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju w rozmowie z portalem 300gospodarka.
- Dziś chcemy budować własny, krajowy ekosystem wokół młodych przedsiębiorców, którzy są w tej branży lub są nią zainteresowani - dodał.
Przypomniał, że strategia PFR dotycząca wspierania projektów w odnawialne źródła energii została przedstawiona w 2019 r. i zadeklarowano w niej przeznaczenie co najmniej 1 mld zł ze środków funduszu.
- Oczywiście covid nam (...) pokrzyżował w tym roku plany, ale strategia jest aktualna. Ale za to w tym czasie, udzielając dofinansowania dla firm z pomocy publicznej, sprawdziliśmy się jako instytucja sprawnie i szybko działająca - powiedział.
Pawlak zauważył, że wraz z trendami inwestycyjnymi zmieniają się trendy ich finansowania.
- Ten, kto realizuje projekt w oparciu o zasady europejskiego Zielonego Ładu, będzie mógł liczyć na inny koszt pieniądza, a ci, którzy będą realizowali projekty niezgodne z tymi wytycznymi, będą mieli pieniądz droższy albo nie będą mieli finansowania w ogóle - zauważył.
- Europejski Bank Inwestycyjny już nie realizuje pewnego rodzaju inwestycji. Coraz więcej banków komercyjnych także deklaruje, że już nie będzie finansowania np. dla sektora węglowego - dodał.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.