- W dzisiejszych warunkach tak wysokich opłat za emisje CO2, produkcja energii z węgla jest produkcją bardzo drogą, powodującą jej niekonkurencyjność w porównaniu z innymi źródłami energii. To wymusza pewne działania - mówił w poniedziałek wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin.
Wicepremier odpowiadał w Zgierzu na pytania dziennikarzy m.in. na temat polityki energetycznej Polski. Odniósł się on do - przygotowanego przez ministerstwo klimatu - projektu Polityki Energetycznej Państwa (PEP) do 2040 r.
Z dokumentu wynika m.in., że w przyszłości rola węgla kamiennego ulegnie ograniczeniu, ale popyt będzie pokrywany zasobami własnymi, a jedynie uzupełniany ewentualnym importem.
Z kolei złoża perspektywiczne węgla brunatnego, jak Złoczew czy Ościsłowo, ze względu na swój strategiczny charakter, zostaną zabezpieczone, jednakże ich eksploatacja będzie zależna od decyzji inwestorów. Kluczową rolę w ich zagospodarowaniu odegrają ceny uprawnień do emisji CO2, warunki środowiskowe i rozwój nowych technologii.
Projekt PEP zakłada wycofanie węgla z użycia w ciepłownictwie indywidualnym do 2030 r. w miastach, a do 2040 r. na obszarach wiejskich.
Jak mówił Sasin dokument przygotowany przez Ministerstwo Klimatu, to nowa jego wersja w związku z zaostrzeniem polityki klimatycznej przez Unię Europejską.
- Rozmawiamy z naszymi europejskimi partnerami wskazując na nasze uwarunkowania w energetyce, na fakt posiadania silnego górnictwa, wskazujemy na to, że Polska powinna być traktowana nieco inaczej niż pozostałe kraje europejskie - powiedział.
Zwrócił uwagę, że w dzisiejszych warunkach tak wysokich opłat za emisje CO2, produkcja energii z węgla jest produkcją bardzo drogą, powodującą jej niekonkurencyjność w porównaniu z innymi źródłami energii. To - jak podkreślił - wymusza pewne działania.
Wyjaśnił, że tym elementem, który ma wskazywać, porządkować pewną drogę postepowania na przyszłość jest właśnie dokument przygotowany przez ministerstwo klimatu - "Polityka energetyczna Polski".
- Ona będzie dopiero dyskutowana, w ramach rządu. Jesteśmy jeszcze przed wszystkimi uzgodnieniami i dyskusjami. Jest czas na rozmowy z naszymi partnerami społecznymi - powiedział.
Wicepremier uważa, że należy brać pod uwagę, w tym "całym procesie transformacji wiele czynników". Jedne - jego zdaniem - to są czynniki ekonomiczne wynikające wprost z polityki europejskiej, ale nie tylko.
- To są kwestie naszych możliwości inwestycyjnych. Musimy dokonać gigantycznych inwestycji w sektorze energetycznym, tak aby zastąpić tę energetykę opartą o węgiel, czy to kamienny, czy brunatny energetyką opartą o inne źródła - mówił.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Wszystko ok, tylko dlaczego do lipca mówiliście nam coś innego???
Żyd , Greenpic i Bruksela dogadane są z Putinem importują do Polski smołę z Donbasu i Nowosybirska , Kemerowo robiąc sztuczny smog nad całą Polską Po ile sprzedają czujniki CO2 ? Sztuka 5000 zł to jest biznes w produkcji 300 zł Eko ludki wieszają się na kominach tylko w Polsce dlaczego ich nie widać w nowych republikach Putina na Donbasie i Ługańsku
Myślę ze rząd fajne rozwiązanie przedstawił . Ale znów te niepotrzebne nikomu związki się wpieprzają bo chcą coś dla siebie ugrać . Poco nam kopalnie które przynoszą straty, poco składować węgiel na zwałach i nieumień go sprzedać jak jest mały popyt na węgiel . Młodzi ludzie niech przejdą na kopalnie które mają zysk, pokłady i zbycie i niech fedrują tyle ile sprzedają . Reszta ludzi niech skorzysta z osłon .Nic nie zrobimy na politykę unijną . Czyste powietrze jest teraz ważniejsze zresztą zobaczcie związkowca z Kopalni Makoszowy Jerzego Chubkę czy jakoś tak z ZZ Górników w Polsce który Makoszowy sprzedał żeby iść tylko na urlop górniczy a potem jeszcze robił sobie zięcia z Gretą . Co tu dużo gadać.
Jest tak droga że średnia cena MWh w 2019 r. w UE to 300 euro!!! W Polsce 190 euro, a w Niemczech 460 euro!!! Póki co inne kraje sprzedają nam tanio nadwyżki aby wcisnąć się w rynek!!! Myślcie!! Liczcie!!
Skoro węgiel obarczony jest tyloma podatkami to jak ma być tani?!
Taka droga produkcja że najniższe prawie ceny w Europie. Zobaczymy jak nam wywindują ceny jak całkowicie uzależnimy się od energii z zewnątrz.
Energia z węgla jest bardzo droga, przed wyborami było TANIEJ. Moim zdaniem przed następnymi wyborami węgiel może na chwile wrócić do łask. Tylko że to ponad trzy lata ( ile kopalń zostanie????? ). Ktoś tu kogoś oszukał !!!!!!!