Chcemy, aby klastry stały się ważnym elementem bezpieczeństwa energetycznego Polski - podkreślił we wtorek minister klimatu Michał Kurtyka. Zadeklarował, że resort klimatu pracuje obecnie nad rozwiązaniami, które ułatwią działanie takich klastrów.
Minister klimatu wziął we wtorek udział w seminarium dyskusyjnym poświęconym kierunkom transformacji energetyki, zorganizowanym na terenie farmy wiatrowej spółki Promet-Plast w Gaju Oławskim, która jest częścią Energetycznego Klastra Oławskiego EKO.
W rozmowie z dziennikarzami Kurtyka wskazał, że inicjatywy takie jak klaster energetyczny w Gaju Oławskim są ogromną szansą rozwojową dla naszego kraju. - Łączą się tu w pewną całość różne technologie. Są to zarówno technologie fotowoltaiczne, wiatrowe, ale również ten "święty Graal" energetyki, czyli umiejętność magazynowania energii. I tu właśnie następuje ta demokratyzacja energetyki - zauważył.
Zadeklarował, że Ministerstwo Klimatu chce wspierać takie inicjatywy i pracuje obecnie nad rozwiązaniami, które ułatwiłyby działanie klastrów. - Tym samym będziemy wzmacniać lokalne bezpieczeństwo energetyczne - mówił szef resortu klimatu.
Podkreślił jednocześnie, że ministerstwu zależy, aby klastry charakteryzujące się coraz większym samobilansowaniem były ważnym elementem bezpieczeństwa energetycznego Polski. - Żeby ta dotychczasowa, tradycyjna filozofia budowania energetyki, tzn. od góry do dołu, scentralizowanego systemu, napotkała oddolną mobilizację i żebyśmy nadbudowywali te bezpieczeństwo energetyczne od dołu - tłumaczył podczas seminarium minister.
- Stąd będziemy proponować usprawnienia regulacyjne, m.in. możliwość przedstawiania przez klastry usługi samobilansowania, czyli deklaracji ze strony klastra, że będzie on w stanie w sposób trwały zredukować pobór mocy, czyli wesprzeć system centralny w równoważeniu popytu z podażą. To ma wartość dla systemu energetycznego, chcielibyśmy ją wycenić i oddać klastrom - mówił.
Ireneusz Zyska, wiceminister klimatu, pełnomocnik rządu ds. odnawialnych źródeł energii, podkreślił, że Energetyczny Klaster Oławski jest przykładem nowoczesnego myślenia, dynamicznego działania oraz przełamywania pewnych schematów, które od dłużnego czasu funkcjonują w Polsce w wymiarze energetycznym. - To doskonałe miejsce skąd można brać przykład. Inwestycja, którą dzisiaj mamy okazje oglądać robi imponujące wrażenie, nie tylko poprzez rozmach, ale przede wszystkim poprzez świadome zaplanowanie, jak ta energia wytwarzana w klastrze ma być zarządzana, magazynowana i dystrybuowana - stwierdził.
Wskazał, że powszechność funkcjonowania klastrów jeszcze się w Polsce nie rozwinęła. - Zmierzamy do tego, aby energetyka rozproszona, energetyka demokratyczna, stała się rzeczywistością w ciągu najbliższych kilku lat. Myślę, że w ciągu 3 do 5 lat klastry energii zdecydowanie wypełnią system energetyczny w Polsce, staną się też fundamentem bezpieczeństwa energetycznego - dodał.
Zyska zwrócił też uwagę na rolę lokalnego samorządu w tym procesie. - Udział samorządu powoduje zwiększenie poziomu zaufania lokalnej wspólnoty do tej inicjatywy. W perspektywie inicjatywa ta ma ogromną szansę, a nawet misję dostarczenia stabilnej, wysokiej jakości energii dla całego obszaru gminy, a w przyszłości powiatu. Wsparcie samorządu terytorialnego jest tu na wagę złota - podkreślił.
Wiceminister przypomniał też, że w przygotowaniu jest nowelizacja Ustawy o odnawialnych źródłach energii. - Tym razem będzie to taka zmiana, która pozwoli klastrom energii się urynkowić, działać w sposób dynamiczny. Chcielibyśmy w ciągu kilku lat doprowadzić do tego, żeby w każdym powiecie w Polsce powstał profesjonalny, dobrze działający klaster energii, który będzie świadczył usługi samobilansowania, który będzie też tym naturalnym magazynem energii w sytuacji nadzwyczajnej, awaryjnej - podkreślił.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.