Do końca września mają się zakończyć prace remontowe na zaporze wodnej na Kwisie koło Leśnej na Pogórzu Izerskim. Specyfika robót sprawia, że mogą się one odbywać przy obniżonym poziomie wody.
- Na zaporze Leśna trwają prace przy wymianie okładziny ekranu zapory od strony wody górnej. Prace polegają na usunięciu uszkodzonej okładziny i na jej miejscu odtworzenie nowej okładziny - informuje Anna Ciszewska-Swat, specjalista do spraw komunikacji w spółce Tauron Ekoenergia, będącej właścicielem elektrowni wodnej Leśna.
Przedłużenie się prac było następstwem splotu kilku okoliczności. Zakładano, że miały się one zakończyć w październiku 2019 r. Jednak w trakcie usuwania uszkodzonej okładziny wyszło na jaw, że zakres robót musi być wyraźnie większy niż początkowo przypuszczano. Robót nie można było kontynuować zimą. Mogą być one prowadzone jedynie wtedy, gdy temperatura powietrza wynosi od +5 st. C do +25 st. C.
Kolejna niespodziewana okoliczność wystąpiła pod koniec wiosny.
- W czerwcu na rzece Kwisie mieliśmy do czynienia ze stanem powodziowym, przez co roboty nie zostały zakończone przed okresem wakacyjnym, ponieważ stopień musiał przyjąć wody powodziowe. Zalana została również powierzchnia prowadzonych prac. Roboty ze względu na okres wakacyjny i przebywających nad Jeziorem Złotnickim turystów, aby nie utrudniać wypoczynku poprzez obniżenie poziomu wody jeziora, zostały wstrzymane. Oczywiście przed ponownym rozpoczęciem robót lustro wody ponownie zostanie obniżone - dodaje Anna Ciszewska-Swat.
Zapora wodna na Kwisie koło Leśnej i elektrownia wodna są najstarszymi tego typu obiektami w Polsce. Jezioro Leśniańskie powstało w 1905 r., a elektrownia wodna w 1907 r. Zapora ma wysokość 45 m i 130 m długości w koronie. Elektrownia wodna posiada sześć turbozespołów o spadzie wody z wysokości 26 m.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.