- Technologię umożliwiającą prowadzenie prac na sieci elektroenergetycznej niskiego i średniego napięcia bez konieczności wyłączania zasilania testuje spółka Tauron Dystrybucja. Chodzi o urządzenie umożliwiające tymczasowe mechaniczne połączenie uszkodzonego przewodu.
Jak przekazał w czwartkowej informacji Tauron, modułowe narzędzie do utrzymywania naprężeń to technologia do tej pory niewykorzystywana w Polsce. Pozwala usprawnić pracę na sieci elektroenergetycznej, bez konieczności wyłączania zasilania klientom.
Technika tzw. prac pod napięciem (PPN) jest przydatna zarówno z perspektywy odbiorców energii elektrycznej, jak i dostawcy. Według spółki jej wykorzystanie rośnie w ostatnich latach o ok. 10 proc. rocznie - dzięki wdrażaniu nowych technologii i testowaniu urządzeń, pozwalających rozszerzać zakres prac i podnosić ich bezpieczeństwo.
Tauron Dystrybucja wyjaśnia, że podczas prowadzenia prac pod napięciem korzystający z podnośnika z wysięgnikiem izolacyjnym energetyk chroniony jest przez szereg zabezpieczeń. Głównym są środki ochrony osobistej, jak rękawice i rękawy elektroizolacyjne przystosowane do napięcia linii, na której prowadzone są prace.
W trakcie pracy w technologii PPN może jednak dojść do niebezpiecznych sytuacji, jak zerwanie przewodów. - Zastosowaliśmy urządzenie do utrzymywania naprężeń, którego celem jest tymczasowe mechaniczne połączenie uszkodzonego przewodu napowietrznego - wskazał cytowany w informacji dyrektor legnickiego oddziału spółki, gdzie testowane jest rozwiązanie, Marek Kuchciak.
- Urządzenie to zakłada się za pomocą drążków izolacyjnych z odległości, cały czas monitorując stan uszkodzonej linii lusterkiem inspekcyjnym - uściślił Kuchciak.
Drugą nowością w zakresie PPN jest dodatkowe wyposażenie specjalistycznych podnośników. Elektromonterzy pracujący przy wycince gałęzi, mają korzystać m.in. z elektroizolacyjnych pilarek drążkowych. Są one zasilane z układów hydraulicznych podnośnika, przez co wzrasta ich niezawodność i nieograniczona czasowo wydajność.
- O możliwości prowadzenia prac na sieci bez konieczności wyłączania zasilania dla klientów, decydują dwa kluczowe czynniki. Jest to stosowanie nowoczesnego sprzętu oraz ciągłe szkolenie pracowników - zaznaczył cytowany wiceprezes Tauronu Dystrybucji Jerzy Topolski.
- Korzyści z PPN widzą przede wszystkim klienci, którzy nie odczuwają zakłóceń w dostawie energii, pomimo tego, że na sieci elektroenergetycznej trwają prace modernizacyjne lub przyłączeniowe. Z naszej perspektywy przy stosowaniu tej technologii podstawową kwestią jest zapewnienie bezpieczeństwa pracownikom - dodał Topolski.
Działająca na południu Polski firma Tauron Dystrybucja to największy w Polsce dystrybutor energii elektrycznej, dysponujący siecią 235 tys. km linii energetycznych na obszarze blisko 58 tys. km kw. Rocznie firma przesyła ok. 50 tys. gigawatogodzin energii do ok. 5,6 mln klientów. Spółka jest częścią grupy energetycznej Tauron Polska Energia.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.