Związek Zawodowy Górników (ZZG) w Polsce obawia się, że obecna skala opodatkowania sektora górniczego w Polsce przyczyni się do likwidacji polskich kopalń. Związkowcy domagają się zdjęcia części obciążeń podatkowych, określanych na 6-8 mld zł rocznie.
Związkowcy wezwali rząd do "wprowadzenia w czyn wielokrotnie składanych obietnic uproszczenia i zmniejszenia fiskalizmu wobec branży górniczej". "Zamiast szukać oszczędności w kieszeniach górników proponujemy zacząć od zmniejszenia obciążeń finansowych, jakie płacą spółki węglowe" - napisali.
Przesłane w czwartek wieczorem, 18 czerwca, stanowisko w tej sprawie przyjęła Rada Krajowa Związku Zawodowego Górników w Polsce - największej, obok Solidarności, górniczej centrali związkowej. Związek należy do Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych.
"Rada Krajowa ZZG w Polsce domaga się natychmiastowego ograniczenia nadmiernego opodatkowania polskiego węgla. Przez gigantyczny haracz, jaki płaci branża górnicza, rodzimy węgiel staje się mniej konkurencyjny. Obciążenie jednej tony węgla ponad 30 podatkami, w tym dziewięcioma specyficznymi tylko dla branży górniczej wynosi około 120 zł" - napisali związkowcy.
"W czasie, gdy trwa brutalna wojna na szczeblu unijnym przeciwko polskiemu węglowi nie można kolejny raz szukać oszczędności w świadczeniach na rzecz pracowników" - dodali.
Zdaniem ZZG w Polsce niezbędna jest weryfikacja zobowiązań publicznoprawnych, które górnictwo wpłaca do budżetu państwa, budżetów lokalnych i innych państwowych funduszy. Związek ten uważa, ze obecny system podatkowy blokuje rozwój górnictwa i pozbawia je konkurencyjności, jest niejasny i niespotykany w swej skali i ilości w porównaniu do innych górniczych krajów.
Wymieniając te obciążenia związkowcy wskazali na VAT w wysokości 23 proc., "najwyższy w UE" oraz skomplikowanie akcyzowych ulg i zwolnień - "kosztowne i utrudniające sprzedaż węgla".
Jako "kuriozalną" określili opłatę dla PFRON, którą górnictwo wnosi za niezatrudnianie odpowiedniej liczby osób niepełnosprawnych - wobec wysokich wymagań zdrowotnych dla pracy pod ziemią.
Ponadto ZZG wymienił w stanowisku: opodatkowanie budowli podziemnych, "zamrożone pieniądze w funduszu likwidacji zakładu górniczego", opłatę eksploatacyjną - zasilającą Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz opłatę za uzyskanie tzw. informacji geologicznej w procesie koncesyjnym.
"ZZG w Polsce alarmuje: brak zmniejszenia opodatkowania węgla to najkrótsza droga do likwidacji kopalń i zamiany polskiego węgla, surowcem importowanym. Chcąc ratować górnictwo trzeba zrewidować niekorzystny dla górnictwa system opłat i kar" - napisali związkowcy.
"Szczególnie w trudnym czasie pandemii koronawirusa państwo polskie powinno wspierać przedsiębiorstwa górnicze. Środki finansowe przewidziane w kolejnych wersjach tarczy powinny szybko trafić do branży, by mogła ona nabrać oddechu i nadal prowadzić swoją działalność" - ocenili.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
WYŚWIETL ZAŁĄCZNIK