Równo 30 lat temu odbyły sie pierwsze wolne wybory samorządowe. Z tego też powodu 27 maja w Polsce obchodzimy Dzień Samorządu Terytorialnego. Swoimi spostrzeżeniami z tej okazji podzielił się Śląski Związek Gmin i Powiatów.
Czy 30 lat to dużo? W przypadku przypadającej w tym roku 30. rocznicy odbudowy samorządu lokalnego w Polsce szukamy odpowiedzi na pytania, o to jak minął ten czas i co z tej historii chcemy zaczerpnąć na przyszłość. Dokładnie 27 maja, 30 lat temu odbyły się pierwsze wolne wybory do rad gmin. Tego dnia co roku obchodzimy też Dzień Samorządu Terytorialnego. Wspomnień, refleksji i wniosków płynie wiele ze strony całego środowiska samorządowego. Jednak we wszystkich tych głosach można usłyszeć symptomatyczne hasła: współpraca, wsparcie, wspólnota.
- Entuzjazm, zaangażowanie, determinacja, to chyba najważniejsze uczucia, które towarzyszyły początkom samorządności w Polsce – mówi Marian Błachut, burmistrz Czechowic-Dziedzic, członek zarządu Śląskiego Związku Gmin i Powiatów.
- Nie mieliśmy doświadczenia, ale chcieliśmy wziąć lokalne sprawy w swoje ręce i tworzyć małe ojczyzny, w których wszyscy czujemy się jak „u siebie” - dodaje.
Zmieniliśmy lokalny krajobraz i swoje postawy
Rzeczywiście, jeśli wziąć pod lupę lokalne inicjatywy, które tworzą się w miastach i gminach w całej Polsce, można zobaczyć tę samą tendencję. Wspólnie wygenerowana energia związana z chęcią poprawy wybranego fragmentu lokalnej rzeczywistości, zawsze rodzi ten sam pozytywny efekt. W tym też wyraża się nasza dojrzałość w rozumieniu definicji społeczeństwa obywatelskiego.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.