- Wszystkie spółki Grupy Tauron pracują bez zakłóceń - zadeklarował w czwartek prezes Tauronu Filip Grzegorczyk. - Chcemy utrzymać taki stan rzeczy i podejmujemy działania mające na celu ochronę 26 tys. miejsc pracy oraz inicjatywy ograniczające negatywne skutki pandemii dla finansów Grupy - dodał.
W pierwszym kwartale tego roku Grupa wypracowała ponad 162 mln zł zysku netto i wynik EBITDA na poziomie 957 mln zł, przy przychodach blisko 5,5 mld zł (blisko 3 proc. więcej niż rok wcześniej). Podczas czwartkowej konferencji wynikowej władze spółki oceniły osiągnięte wyniki jako dobre i zgodne z prognozami analityków.
Prezes Grzegorczyk przypomniał, że w spółce Tauron Wydobycie, czyli segmencie węglowym Grupy Tauron, podpisano ze stroną społeczną porozumienie, zakładające 20-procentową redukcję wymiaru czasu pracy i wynagrodzeń pracowników w okresie od maja do lipca.
- Wczoraj podpisaliśmy podobne porozumienie w spółce Tauron Wytwarzanie. Pracownicy tej spółki od maja do lipca będą mieli obniżony do 90 proc. wymiar czasu pracy i proporcjonalnie zredukowane wynagrodzenie - poinformował prezes, wskazując, iż zawarte w obu spółkach porozumienia pozwolą Tauronowi na ubieganie się o środki na ochronę miejsc pracy w ramach rządowej tarczy antykryzysowej.
Grzegorczyk ocenił, że sytuacja związana z pandemią Covid-19 jest bardzo zmienna i może rozwijać się inaczej, niż obecnie przewiduje zarząd. - Zarząd spółki na bieżąco monitoruje potencjalny wpływ pandemii oraz podejmie wszelkie możliwe kroki, aby złagodzić negatywne skutki oddziaływania Covid-19 na Grupę Tauron - zapewnił.
W pierwszym kwartale br. Grupa Tauron przeznaczyła na inwestycje ok. 940 mln zł (29 proc. więcej niż rok wcześniej), z czego 485 mln zł to nakłady w segmencie dystrybucji energii, 360 mln zł w segmencie wytwarzania, a 60 mln zł w segmencie wydobycia węgla. Od stycznia do marca kopalnie Tauronu wyprodukowały niespełna 1,2 mln t tego surowca.
Pytany o możliwe zmiany właścicielskie dotyczące kopalń Tauronu, Grzegorczyk przypomniał, że była to jedna z ogłoszonych w sierpniu ub. roku "opcji strategicznych", poddanych analizie i weryfikacji rynkowej, jednak proces zmierzający do ewentualnej sprzedaży kopalni Janina zakończył się niepowodzeniem. Obecnie - jak powiedział prezes - spółka prowadzi "prace o charakterze analitycznym i koncepcyjnym" dotyczące Tauronu Wydobycie.
Grzegorczyk nie chciał oceniać szans na stworzenie holdingu "Polski Węgiel", którego częścią mogłyby stać się - według doniesień medialnych - także kopalnie należące do Tauronu, obok kopalń PGG i JSW. Prezes Grupy uznał doniesienia dotyczące takiego projektu za spekulacje. Zaznaczył, że może wypowiadać się jedynie w odniesieniu do Tauron Wydobycie, a nie innych spółek, choć przyznał, że w decyzjach właścicielskich należy brać pod uwagę także programy rządowe, w tym program dla górnictwa.
Pytany o perspektywę zbycia spółki Tauron Ciepło, Grzegorczyk potwierdził, że nadal "trwa proces rynkowej weryfikacji możliwości zbycia tej spółki", a zainteresowani tym inwestorzy są na etapie badania jej sytuacji w formie due diligence. Prezes potwierdził także, że - jak mówił - opcją strategiczną" dla Tauronu byłoby także zbycie 10-procentowego pakietu w spółce PGE EJ1, powołanej do przygotowania budowy elektrowni jądrowej.
Według Grzegorczyka, zaawansowana obecnie w 98 procentach budowa nowego bloku energetycznego o mocy 910 MW w Jaworznie będzie zakończona do połowy listopada, a blok parowo-gazowy w Stalowej Woli powinien być oddany do eksploatacji jeszcze w tym kwartale, do połowy 2020 r.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.