Miller w swojej środowej wypowiedzi dodał, że tranzyt gazu przez Białoruś do Unii Europejskiej odbywa się normalnie.
W poniedziałek rosyjski gigant ograniczył dostawy błękitnego paliwa na Białoruś o 15 proc., a we wtorek o 30 proc.
We wtorek rano Gazprom poinformował, że otrzymał list od wicepremiera Białorusi Uładzimira Siemaszko, w którym napisano, że "w razie dalszego obniżania dostaw gazu na Białoruś zostaną podjęte działania związane z pobieraniem gazu z transportowego systemu tranzytowego w celu zaspokojenia potrzeb krajowej gospodarki Białorusi".
Przedstawiciele polskiego rządu oraz firmy Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo zapewniają, że wstrzymanie dostaw przez Białoruś nie wpłynie na zaopatrzenie kraju w gaz.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.