Budowę hali, która przykryje instalację przetwarzania odpadów, zamawia katowicka komunalna spółka odpadowa. Ma to wyeliminować odór, na który od dawna skarżą się mieszkańcy okolicznych dzielnic Sosnowca, Katowic, Siemianowic Śląskich i Czeladzi.
Chodzi o prowadzony przez Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Katowicach (MPGK) Zakład Odzysku i Unieszkodliwiania Odpadów przy ul. Milowickiej, w pobliży granicy tego miasta z Sosnowcem. O postępach przygotowań do rozwiązania problemu władze miast informowały w poprzednich miesiącach.
W czwartek biuro prasowe katowickiego magistratu poinformowało o ogłoszeniu przetargu na budowę hali. - Po uzyskaniu pozytywnej decyzji środowiskowej i lokalizacyjnej spółka - z pewnym opóźnieniem spowodowanym koronawirusem - ogłosiła przetarg na generalnego wykonawcę inwestycji - napisano w komunikacie miasta.
Jak wyjaśnił cytowany wiceprezes MPGK w Katowicach Robert Potucha, opóźnienie ogłoszenia przetargu wiązało się z niepewnością na rynku budowlanym wobec pandemii. - Koronawirus bez wątpienia wpłynie na harmonogram naszej inwestycji, ale będziemy działać najszybciej jak to możliwe w tej sytuacji - zapewnił wiceprezes.
Władze spółki zapowiadają, że prace budowlane powinny ruszyć jeszcze w tym roku. Termin składania ofert w postępowaniu dotyczącym hali o powierzchni ponad 5 tys. m kw. wyznaczono obecnie na 21 maja br. Szacunkowy koszt inwestycji to 18 mln zł.
W latach 2012-2018 MPGK wydało na modernizację znacznej części swoich procesów przetwarzania odpadów 120 mln zł. Zbudowano wówczas m.in. linię do produkcji nawozu z odpadów biodegradowalnych - powstaje na niej kompost wykorzystywany do nawożenia terenów zielonych, na których nie jest produkowana żywność.
W trakcie tego procesu powstaje uciążliwość zapachowa i dotąd, mimo różnych działań, jak zakup armatek antyodorowych czy przykrycie instalacji odpowiednią geowłókniną, uciążliwość ta utrzymuje się. Stąd zdecydowano już pewien czasu temu o budowie nad instalacją hermetycznej hali, która powstrzyma rozprzestrzenianie się odoru.
Według czwartkowej informacji miasta inwestycja będzie miejscem hermetyzacji procesu dojrzewania tzw. stabilizatu, czyli frakcji biodegradowalnej uzyskanej ze zmieszanych odpadów komunalnych. Stabilizat, pryzmowany dotychczas na zewnątrz, będzie poddawany procesowi dojrzewania w 10 żelbetowych, zamykanych komorach. Każda zostanie wyposażona w oddzielny wentylator napowietrzający, przyspieszający ten etap.
Inwestycja obejmie też instalację przesiewania odpadów i systemy oczyszczania powietrza procesowego oraz odcieków. Z istniejącą infrastrukturą MPGK będzie połączona hermetycznym łącznikiem.
Zakład MPGK przy ul. Milowickiej położony jest na obrzeżach Katowic, w pobliżu granicy z Czeladzią, Sosnowcem i Siemianowicami Śląskimi. Mieszkańcy tych miast - głównie Sosnowca - w ostatnich latach wielokrotnie zwracali uwagę na uciążliwości zapachowe związane z przetwarzaniem odpadów w Katowicach. Przykre zapachy nasilają się zwłaszcza wiosną i latem.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.