„Chcąc do minimum ograniczyć niebezpieczeństwa związane z wystąpieniem koronawirusa podjęliśmy - jak tylko mogliśmy najszybciej - środki zaradcze” - napisał w liście do pracowników Spółki Restrukturyzacji Kopalń jej prezes Janusz Gałkowski.
Możemy w nim przeczytać m.in. o tym, jakie środki zapobiegawcze stosowane są w zakładach spółki. Prezes apeluje także o ograniczenie kontaktów poza pracą do grona osób, z którymi „pozostajemy we wspólnym gospodarstwie domowym”.
Poniżej pełna treść listu:
"Drodzy Pracownicy Spółki Restrukturyzacji Kopalń
Znaleźliśmy się w szczególnym okresie, gdy wszyscy z ogromną troską myślimy o swoich najbliższych. Łączę się z Wami w poczuciu dbałości o to, co wszyscy mamy najcenniejsze – życie i zdrowie. Właśnie chcąc do minimum ograniczyć niebezpieczeństwa związane z wystąpieniem koronawirusa podjęliśmy - jak tylko mogliśmy najszybciej - środki zaradcze.
Mierzymy przy wejściu do pracy temperatury, ograniczyliśmy lub w ogóle odstąpiliśmy od szeregu czynności służbowych, które w kontakcie z osobami z zewnątrz mogłyby Państwa narazić na zakażenie SARS-CoV-2. Wielu pracownikom, gdzie było to możliwe, zezwoliliśmy na pracę z miejsc zamieszkania.
Często restrykcyjne decyzje kierownictwa spółki spotkały się z Państwa strony z odzewem współpracy i zaangażowania w czynienie wspólnego dobra. Bezpieczeństwo jest najważniejsze. Dziękuję wszystkim, którzy z ogromnym zaangażowaniem wykonują swoje obowiązki służbowe, a jednocześnie troszczą się o bezpieczeństwo swoich koleżanek i kolegów. Mam pewność, że wspólnie zdamy ten egzamin.
Nigdy nie wiemy ile osób z naszego otoczenia może być zarażonych koronawirusem. Dlatego proszę Państwa o ograniczenie kontaktów poza pracą do grona osób, z którymi pozostajemy we wspólnym gospodarstwie domowym.
Górnicy znani są ze swojej troski o zdrowie i życie nie tylko swojej rodziny, ale i najbliższych. Wielokrotnie udowodnili to podczas akcji ratowniczych w kopalniach. Obecnie mamy właśnie taką walkę o życie i zdrowie.
Pamiętajmy, że wirus, który zaatakował nie zna granic zakładów i naszych miejsc zamieszkania. Zróbmy wspólnie wszystko, by nie przedostawał się na innych, zatrzymajmy jego rozpowszechnianie.
Szczęść Boże: Janusz Gałkowski
Prezes Zarządu Spółki Restrukturyzacji Kopalń"
Koronawirus w Polsce: Wszystko o koronawirusie Covid19
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Poczytaj obserwatorze , postojowe 100 to jest w innych branżach, wolę siedzieć w domu niż ryzykować zarażenie jak każdy zresztą,
A po epidemi dowiemy sie ile kopaln do likwidacji i jle gornikow do zwolnienia slyszalem ze z kazdej kopalni 300 ludzi fizycznych i 100 z gory
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Górnicy by woleli żeby prezes zamknal kopalnie na czas epidemii i placil normalne wyplaty za czas postoju