Stacje paliw największych dystrybutorów w Polsce pracują normalnie, choć większość poważnie ograniczyła ich części gastronomiczne. Analitycy zapowiadają, że powinniśmy się spodziewać obniżek cen paliw.
Dodatkowe dezynfekcje, zalecenia korzystania z rękawiczek jednorazowych podczas tankowania, zachęcanie do płacenia kartą przy dystrybutorach - tak wygląda dziś praca większości stacji paliw w Polsce. przyczyna jest oczywista: koronawirus. Co więcej, właściciele stacji musieli wprowadzić ograniczenia w częściach gastronomicznych. W związku z wprowadzeniem stanu zagrożenia epidemiologicznego, decyzję o czasowym wstrzymaniu sprzedaży wszystkich artykułów gastronomicznych w sieci MOYA podjął jej właściciel. Dotyczy to zarówno produktów dostępnych w Caffe MOYA (w tym kawy i herbaty), jak również innych artykułów, takich jak np. kanapki. Warto wspomnieć, że przychody z części gastronomicznych są dla właścicieli stacji paliw poważną częścią całości przychodów.
W niedzielę na Twitterze prezes Orlenu Daniel Obajtek zapewniał, że stacje paliw PKN Orlen stanowią infrastrukturę krytyczną, dlatego będą funkcjonować i nie ma planu ich zamykania. Na stacjach paliw płockiego koncernu dla pracowników i klientów dostępne są środki dezynfekujące.
Jednocześnie analitycy przewidują dalsze spadki cen paliw. - Dopiero co na początku marca cieszyliśmy się z tego, że za tankowanie benzyny i oleju napędowego płacimy mniej niż 5 złotych za litr, a przy obecnej sytuacji na rynku naftowym całkiem realne jest to, że w perspektywie tygodni, a może nawet dni, na niektórych stacjach będzie można zatankować litr 95-oktanowej benzyny za niecałe 4 złote - poinformował branżowy portal e-petrol.pl.
Przestrzeń do obniżek na stacjach jest ogromna, a utrzymujące się w ostatnich tygodniach poziomy marż detalicznych, powinny być satysfakcjonujące dla operatorów tego rynku. Dlatego można mieć uzasadnione oczekiwania, że spadek cen paliw wyraźnie przyspieszy. W mijającym tygodniu benzyna bezołowiowa 95 potaniała o 7 groszy i kosztowała 4,76 PLN/l. Taką samą obniżkę zanotował olej napędowy i aktualnie jego średnia cena to 4,89 PLN/l. Autogaz potaniał o 5 groszy do poziomu 2,12 PLN/l.
Jak daleko może sięgnąć przecena na stacjach? Jeśli zgodnie z obecnymi założeniami utrzyma się spadkowa presja na rynku naftowym, to w perspektywie końca miesiąca w niektórych lokalizacjach cena benzyny może być niższa niż 4 złote. Takie poziomy średnich cen 95-oktanowej odmiany tego paliwa notowaliśmy na przełomie lutego i marca 2016 r., przy zbliżonych notowaniach tego paliwa na rynku hurtowym. Już dziś użytkownicy aplikacji tuTankuj znajdują w Polsce ceny Pb95 na poziomie 4,34-4,35 PLN/l.
- Nasza prognoza detalicznych cen dla poszczególnych gatunków paliw na nadchodzący tydzień wygląda następująco: 4,30-4,51 PLN/l dla benzyny 95-oktanowej, dla diesla 4,58-4,75 PLN/l i 1,95-2,10 PLN/l dla autogazu - piszą dr Jakub Bogucki i Grzegorz Maziak z e-petrol.pl
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.