- Naszym zadaniem jest prowadzenie ewolucji systemu energetycznego w sposób bezpieczny i gwarantujący synergię między systemem konwencjonalnym i nowymi źródłami - zwrócił uwagę minister klimatu Janusz Kurtyka.
Minister, który przebywał 31 stycznia br. w Katowicach, zwrócił przy tym uwagę na bardzo szybki rozwój w ostatnich miesiącach niektórych źródeł zeroemisyjnych, jak fotowoltaika. Przypomniał, że w ciągu poprzedniego roku moc zainstalowana w fotowoltaice - w znacznej mierze dzięki rządowemu programowi Mój Prąd - wzrosła o 175 proc.
Minister klimatu uczestniczył w piątkowych obradach Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego w Katowicach poświęconych realizacji programu Czyste Powietrze, a także kwestiom związanym z neutralnością klimatyczną.
W grudniu ub. roku przywódcy państw UE porozumieli się na szczycie w Brukseli w sprawie osiągnięcia przez UE neutralności klimatycznej do 2050 r. Polska, jak podkreślono we wnioskach, nie mogła "zobowiązać się do realizacji tego celu" na tym etapie.
Szefowie państw i rządów mają wrócić do tej sprawy w czerwcu 2020 roku. Komisja Europejska ma nadzieję, że dzięki dodatkowym środkom Polska zdecyduje się na zadeklarowanie gotowości do realizacji celu neutralności klimatycznej do 2050 r.
Pytany w piątek przez dziennikarzy, czy Polska przed czerwcowym szczytem Rady Europejskiej rozważa zmianę podejścia do kwestii wykorzystania węgla w energetyce, np. poprzez proporcjonalne zwiększenie produkcji ze źródeł odnawialnych, minister klimatu zaznaczył, że natychmiast po objęciu swojej teki zlecił ponowne przejrzenie Polityki energetycznej Polski i Krajowego Planu na rzecz Energii i Klimatu.
Jak przypomniał, kontekst to trwająca w Polsce transformacja związana z potrzebami - silnym wzrostem zapotrzebowania na energię elektryczną, wobec starzejących się aktywów energetycznych.
- W tym kontekście musimy bardzo aktywnie myśleć, jakiego typu nowe źródła zeroemisyjne - takie, które pozwalają obniżyć koszt, biorąc pod uwagę europejski system handlu emisjami, koszt dla użytkownika na samym końcu - powinniśmy budować - powiedział.
- Bardzo szybko rozwijają się w ciągu ostatnich miesięcy niektóre z tych źródeł zeroemisyjnych. Fotowoltaika przeżywa prawdziwy boom. Program Mój Prąd przyczynił się do tego, że praktycznie o 175 proc. wzrosło w ub. roku wykorzystanie fotowoltaiki w Polsce; spodziewamy się, że w tym roku ten wzrost będzie jeszcze bardziej spektakularny. To oczywiście jest tylko ułamek systemu energetycznego. Naszym zadaniem jest prowadzenie ewolucji tego systemu w dalszym ciągu w sposób bezpieczny i taki, który będzie gwarantował synergię między systemem konwencjonalnym, a nowymi źródłami - zapewnił.
Dopytywany, czy Polska w trakcie czerwcowego szczytu znajdzie się w gronie 27 państw Wspólnoty, czy ponownie będzie miała odrębne oczekiwania, Kurtyka przypomniał, że konkluzje z grudniowej Rady Europejskiej jednoznacznie stwierdzają, że wszystkie kraje uznały specyficzną sytuację Polski oraz fakt, że ma ona inną ścieżkę, wynikającą z innego punktu startu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.