Środowa, 22 stycznia, sesja na Wall Street zakończyła się niewielkimi zmianami głównych indeksów, a na rynkach pojawił się lekki optymizm po zapewnieniach amerykańskich i chińskich władz, że epidemia koronawirusa jest możliwa do opanowania. Wśród dużych firm mocno rosły akcje Tesli i koncernu IBM.
Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł 0,03 proc. i wyniósł 29 186,82 pkt.
S&P 500 zyskał 0,03 proc. i wyniósł 3321,75 pkt.
Nasdaq Comp. poszedł w górę 0,14 proc., do 9383,77 pkt.
Akcje Tesli o 5 proc. Kapitalizacja rynkowa producenta samochodów elektrycznych przekroczyła 100 mld USD, co sprawia, że Tesla jest drugim koncernem pod tym względem.
Notowania IBM rosły 3,5 proc., gdyż zysk na akcję w czwartym kwartal okazał się o 2 centy wyższy od oczekiwań i wyniósł 4,71 USD.
Akcje Netflixa spadały o 3 proc. Serwis streamingowy szacuje, że liczba nowych subskrybentów w pierwszym kwartale wyniesie 7 mln vs konsensus rynkowy 7,82 mln.
Notowania Johnson & Johnson spadały 2 proc. po tym, jak spółka podała w raporcie kwartalnym, że jej sprzedaż wyniosła 20,75 mld USD wobec oczekiwanych przez analityków 20,87 mld USD.
Sekretarz skarbu USA Steven Mnuchin powiedział podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos, że nie ma wyznaczonej daty zakończenia negocjacji w ramach prac nad rozszerzoną umową handlową fazy drugiej z Chinami. Dodał, że umowa może zostać zawarta przed wyborami prezydenckimi w USA w listopadzie lub po nich, sugerując, że nie ma pośpiechu, aby zakończyć negocjacje przed wyborami.
We wtorek Mnuchin powiedział, że rozszerzona umowa handlowa z Chinami niekoniecznie byłaby wielkim przełomem, który usunie wszystkie obowiązujące cła.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.