Niepokój strony społecznej budzi pomysł połączenia w jeden organizm trzech b. zakładów Katowickiego Holdingu Węglowego – kopalń Murcki-Staszic, Mysłowice-Wesoła i Wujek oraz kopalni Ruda z kopalnią Sośnica. Związkowcy boją się, że przy okazji utworzenia dwóch nowych kopalń zespolonych część zakładów zostanie zlikwidowana, a górnicy stracą pracę.
Jak przypominają przedstawiciele strony społecznej w Polskiej Grupie Górniczej, pomysł połączenia kopalń padł podczas listopadowych rozmów zarządu spółki z przedstawicielami strony społecznej. Plany wzbudziły niepokój nie tylko związkowców, ale również górników.
- Pracownicy przychodzą i pytają, co będzie dalej z kopalniami i ich przyszłością. Chcemy się dowiedzieć, jak ma wyglądać ewentualne połączenie zakładów, co przyniesie i jakie będą z tego tytułu oszczędności. Niestety przykłady z wieloletniej historii górnictwa pokazują, że łączenie kopalń często wiązało się z likwidacją części zakładów. Tak się działo w przypadku wielu zakładów w Bytomiu, Rudzie Śląskiej czy Chorzowie. Same połączenie może też przynieść ogromne szkody dla poszczególnych zakładów. Tak było w przypadku połączenia kopalni Halemba z Polską-Wirek. W konsekwencji w 2010 r. pojawiło się widmo likwidacji kopalni Halemba. Gdyby nie nasza interwencja, to pewnie kopalnia Halemba zostałaby wtedy zlikwidowana. Dziś to zakład, który jest najbardziej stabilny w całej kopalni Ruda – argumentuje Artur Braszkiewicz, wiceszef Solidarności w PGG.
Związkowcy z Solidarności w KWK Ruda w piśmie skierowanym do zarządu PGG, chcą poznać szczegóły, na jakich zasadach ich zakład miałby zostać połączony z kopalnią Sośnica.
„Nawiązując do propozycji przedstawionych przez Zarząd Polskiej Grupy Górniczej SA na spotkaniu z organizacjami Związków Zawodowych w dniu 29.11.2019 r., a w szczególności połączenia KWK Ruda z KWK Sośnica. Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Solidarność w KWK Ruda wnioskuje o przedstawienie stronie społecznej szczegółowej analizy techniczno-ekonomicznej i organizacyjnej przed podjęciem decyzji o zespoleniu kopalń” - można przeczytać w piśmie.
Podobne pisma skierowali do zarządu PGG przedstawiciele „S” z pozostałych kopalń.
- Boimy się, że łączenie kopalń, de facto będzie oznaczało likwidacje zakładów. Jeśli takie są plany, to chcemy wiedzieć, jakie zakłady mają zostać zlikwidowane. Tu chodzi o ludzi i ich miejsca pracy – mówi Andrzej Moryl z „S” w kopalni Murcki-Staszic.
Spotkania w sprawie planów łączenia kopalń domagają się również związkowcy ze Związku Zawodowego Górników w Polsce.
„Powodem naszego wniosku są liczne zapytania organizacji zakładowych i pracowników kopalń związane z informacjami o zamiarach głębokiej restrukturyzacji PGG, jakie pojawiły się w kopalniach i mediach społecznościowych. Informacje te dotyczą m.in. łączenia kopalń byłego KHW oraz połączenia KWK Sośnica z KWK Ruda. Podczas spotkania oczekujemy odniesienia się Zarządu do tych informacji. Przypominamy jednocześnie, że pracodawca ma obowiązek konsultowania zmian organizacyjnych ze stroną społeczną. Sygnalizujemy także, że rozpoczęcie jakichkolwiek działań restrukturyzacyjnych podczas trwającego sporu zbiorowego może być przyczyną wybuchu niekontrolowanego niezadowolenia Załóg” - napisał wiceprzewodniczący ZZG w Polsce Sebastian Czogała w liście do prezesa PGG.
Tomasz Głogowski, rzecznik PGG, nie chciał komentować sprawy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Zostawmy w przypadku KWK' Sośnica' coś co w na dobrą 'miarę' funkcjonuje. Eksperymenty nie, inwestycje wskazane.
Wszystko da się rozwiązać, na dzień dzisiejszy to są bardzo małe oddzialy i nic nie wskazuje na polepszenie sytuacji ,z tego co się orientuję to nawet chętnych nie ma, liczebność na pewno bez porównania z GRP czy G także organizacyjnie nie byłoby problemu .
OWS ty chyba nie jestes normalny. To tak jakby polaczyc oddzial gorniczy przodkowy ze scianowym. Fajnie masz ulone. Pewnie jesteś rylem i sie nie znasz na elektryce i ile sprzetu różnego jest na grubach
Kto powiedział że na Wesołej nie ma wydobycia, 12-13 tyś netto to mało na 2 ściany, nie bedzie więcej bo takie jest założenie za rządu Pgg. Tylko 2 ść.
Asko-Piszesz o Sośnicy? tam co drugi biały to nadsztygar a na zmianach elektryków fizycznych na palcach policzysz. Piszesz ,że nie chcą robić czyjejś roboty to zapytaj czy wypłatę biorą swoją i czyjąś czy tylko za swoją?
Na kopalniach powinni połączyć oddziały elektryczne w jeden bo później wychodzi patologia że ten tego nie zrobi bo on je od grafika, ten też tego nie zrobi bo te je kabel od telefonista. Powtarzam trzy oddziały tj. MEŁM, MEUD, MESZ trzeba łączyć!! A tak to mamy 15 nadsztygara na trzy małe oddziały hehe wstyd!
Panie Rogala wystarczy pogonić pracowników ( przede wszystkim inspektorów) dołowych na dół do pracy i tyle. Dlaczego kręcą sie po biurach i warsztatach i grają na smartfonah? Na dole potrzebne są ręce do pracy!
Jeśli chodzi o oszczędności powinno się zacząć od połączenia małych oddziałów , co to za problem by ludzie pracowali tam gdzie pracują a kilku kierowników, nadsztygarków ,pisarczyków ,kalfaktorów mniej w skali miesiąca kilkadziesiąt tysięcy zaoszczędzone i automatycznie więcej ludzi do pracy tam gdzie rzeczywiście ich brakuje. Pozwalniać ściemniających emerytów górniczych a przyjąć kilku młodych ,którym się coś jeszcze w życiu chce!!
Jeśli te połączenie byłych trzech kopalń khw będzie tylko na papierze i dotyczyło struktur na górze to jestem na tak. Przecież z trzech dyrektorow, z trzech naczelnych zrobi się po jednym dyrektorze a naczelnych może nie być wogule. Wtedy mamy oszczędność w roku rzędu około 750 tys. Na rok a to tylko po likwidacji tych dwóch dyrektorów i trzech naczelnych. W żadnym wypadku nie łączyć kopalń dolem bo to doprowadzi do zamknięcia jednej z kopalń. W dalszym ciągu nie rozliczono się z inspektorami do spraw niepotrzebnych których na kopalni np. na małej kopalni wujek jest aż na zm. 'A' około 60. A zaznaczam że są oni w randze nadsztygara i sztygara. A siedzą u góry i mają bite zjazdy dolowe. Jawne oszustwo.
Do G9, połączą Bolka z Ziemowitem i pewnie go wytną, jako 'wyłączenie ruchu z eksploatacji'
Niestety kopalnie swoim wydobyciem nie mogą się obronić przed likwidacją.
Na kwk sosnica emeryci gorniczy pracuja na umowie zlecenie z pgg za gruba kase 10dni w pracy reszta wolne zamiast inwestowac w mlodych
Dlaczego KWK Sosnica zatrudnia emerytów ??czy to nie generuje kosztów?? Jesli nie ma ludzi to dac ich na oddziały a nie warsztaciki i lażenie po powierzchni Już sie zaczyna robic jak w firmie kogucik tylko tam nie ma tylu nadsztygarów i ich pisarczyków oraz innych przenoszących papierki na dobrych stawkach dołowych.
Nie czarujmy się stare kopalnie KHW przynoszą straty i każdy o tym wie o kopalni Wujek już nie mówię jest utrzymywania tylko dlatego że Historia teraz dopiero została otwarta ściana a tak kilka miesięcy ja nie było albo te kopalnie są zle zarządzane albo nie ma węgla
Tyle do roboty się weźcie a nie za zarządzanie
Miasto Katowice z prezydentem na czele zrobią wszytko by pozbyć się kopalń i wydobycia z terenu miasta, dla nich to tylko problem gdyż tereny górnicze ograniczają możliwość budowy korpobudynków i osiedli mieszkaniowych. A tereny są aaaaatrakcyjne, myślicie że po co budowano węzeł Giszowiec Libero i Piotrowice? przecież nie dla górników. Tam już tereny po Staszicu i tartaku są poparcelowane, podobnie jak tereny po Famurze. Wszyscy czekają na zakończenie wydobycia to będą mniejsze wymagania co do konstrukcji.
Staszic do zamknięcia na pierwszy ogień!! Tam szystko sie jara
Pewnie wesoła tam nie ma wydobycia
Może wreszcie zlikwiduja tego Staszica, choć na pewno pierwszy bedzie Wujek niestety.
Dlaczego emeryci górniczy pobierają i nadal pracują w górnictwie jeżeli skorzystali z tego przywileju to nie powinni pracować na dole nawet w firmach rząd powinien się tym zajac albo praca albo emerytura
Rafał co Ci da połączenie Bolka z Ziemowitem i Piastem ? No i skąd masz takie informacje ?
Bolka z zimowitem i piastem chca polaczyc
Tak na pewno pierwszy do zamknięcia będzie kwk pokój ( szkoda)