Badania profilaktyczne pracowników są w Polsce uregulowane przepisami Kodeksu Pracy i Ustawy o służbie medycyny pracy. Są integralną częścią ochrony zdrowia pracujących. Kodeks Pracy określa rodzaje badań profilaktycznych pracowników, z kolei regulacje prawne obowiązujące lekarzy określają zakres badań wykonywanych pracownikom w zależności od czynnika, na jaki są narażeni w środowisku pracy.
- Wskazówki metodyczne są swoistą biblią medycyny pracy. Określają czynniki i zakres badań, jaki tym czynnikom odpowiada, a więc dodatkowych, laboratoryjnych i konsultacyjnych, a także okresy badań, w których powinny być one wykonywane – wyjaśniła dr Renata Złotkowska, lekarz, specjalista z Małopolskiego Ośrodka Medycyny Pracy w Krakowie, uczestniczka debaty w ramach II Akademii BHP Wydawnictwa Górniczego.
Coś się tyczy samych badań profilaktycznych, to zdaniem dr Renaty Złotkowskiej są one w Polsce dobrze zorganizowane.
- Mamy jednostki podstawowe, publiczne i niepubliczne gabinety lekarskie. Nadzór nad nimi pełnią jednostki wojewódzkie w postaci ośrodków medycyny pracy. To one kontrolują każdego lekarza. Taka kontrola ma wymiar szkoleniowy, ale służy także wykrywaniu ewentualnych odstępstw od regulacji prawnych – podkreśla dr Złotkowska.
Lecz mimo dobrze zorganizowanej służby zdrowia w zakresie badań profilaktycznych wciąż mamy do czynienia ze zgonami z przyczyn naturalnych w górnictwie, nawet kilka tygodni po przeprowadzeniu badań kontrolnych. I tu ciekawostka. O ile bowiem w służbach mundurowych nadciśnienie i choroby krążenia mogą być uznane za zawodową, to już w górnictwie nie. W tej grupie zawodowej dolegliwość ta uznana została jedynie za chorobę parazawodową. Tymczasem stres, który jest jednym z czynników wywołujących zaburzenia krążenia towarzyszy górnikom przy pracy na dole, podobnie jak zawodowym żołnierzom na poligonie. Jeśli zatem chcemy skutecznie zapobiegać zgonom naturalnym wśród górników na skutek chorób układu krążenia, potrzebne będą nowe przepisy wprowadzające dodatkowe badania.
- Na tym skorzystają wszyscy – pracownik, bo wczesne wykrycie choroby uratuje mu życie, państwo, ponieważ nie będzie musiało dopłacać do jego leczenia i pracodawca, bo oszczędzi środki, które straciłby w związku z absencją pracownika – podsumowuje dr Renata Złotkowska.
Oczywiście w przypadku wszelkich podejrzeń, co do stanu zdrowia badanych górników w ramach profilaktyki okresowej, każdy lekarz ma prawo poszerzenia zakresu badań. Nie zawsze jednak taka możliwość jest wykorzystywana przez medyków, a zdarza się również, że sam pracownik stara się ukryć schorzenie.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.