Złoty może osłabić się wobec euro i podążyć w kierunku 4,35. Wpłynie na to fiasko w rozmowach handlowych USA-Chiny, a rynek przypomni sobie o ryzyku związanym z TSUE - uważają ekonomiści. Dochodowość polskich 10-letnich SPW może spaść o co najmniej 10 pb z obecnych poziomów.
- Moim zdaniem, umocnienie złotego nie będzie trwałe. Z rozmów handlowych pomiędzy USA a Chinami nic nie wyjdzie, a w następnym tygodniu zapadnie pierwszy wyrok II instancji w sprawie frankowiczów, co sprawi, że rynki znowu przypomną sobie o tym ryzyku - powiedział PAP Biznes starszy ekonomista ING Banku Śląskiego Piotr Popławski.
W jego ocenie, złoty osłabi się wobec euro i podąży w kierunku 4,35.
W przypadku EUR/USD, w opinii ekonomisty banku, należy spodziewać się, że w przyszłym tygodniu kwotowanie pary będzie wahać się wokół 1,10.
Rynek długu
Podczas czwartkowych, 10 października, notowań na rynku polskich SPW rentowności rosły - najsilniej na środku krzywej, gdzie wzrost ten wyniósł o 5 pb wobec środowego zamknięcia.
- Na ceny polskiego długu skarbowego ma wpływ m. in. bardzo niska podaż w IV kwartale na rynku pierwotnym, w tym odwołanie październikowej aukcji. Nasze obligacje mogą zachowywać się lepiej nawet niż niemieckie bundy - powiedział PAP Biznes starszy ekonomista ING Banku Śląskiego Piotr Popławski.
- Oczekuję zatem spadków rentowności SPW, przy czym ten trend powinien być długoterminowy. W segmencie długu 10-letniego spodziewam się co najmniej spadku dochodowości o 10 pb, może on się zatrzymać gdzieś w przedziale 10-20 pb - prognozuje Piotr Popławski.
Na rynkach bazowych rentowność amerykańskich 10-latek wyniosła 1,623 proc., a niemieckich -0,486 proc.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.