Środowa, pażdziernika, sesja na nowojorskich giełdach przyniosła mocne spadki głównych indeksów, a Dow Jones Industrial zniżkował o 1,86 proc. Inwestorzy obawiają się rozpętania wojny celnej USA-UE i spowolnienia na świecie.
Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 1,86 proc. do 26 078,62 pkt. S&P 500 zniżkował o 1,79 proc. do 2887,61 pkt. Nasdaq Comp. spadł o 1,56 proc. do 7785,25 pkt.
- To będzie trudny sezon wyników dla rynków, a najważniejsze będzie to, jak firmy spojrzą na czwarty kwartał i na perspektywy na rok 2020, który może być trudny dla rynków i korporacji - powiedział Neil Campling, analityk z Mirabaud Securities.
Światowa Organizacja Handlu (WTO) uznała w środę, że subwencje unijne dla Airbusa były nielegalne i w związku ze stratami Boeinga Stany Zjednoczone mogą nałożyć na UE cła odwetowe na dobra warte 7,5 mld dolarów. UE zapowiedziała, że zareaguje retorsjami.
Środowa decyzja to kolejna odsłona ciągnącego się od kilkunastu lat sporu między koncernem Boeing i europejskimi producentami Airbusa, jednak zarządzona kara jest rekordem w 25-letniej historii WTO.
Waszyngton będzie mógł nałożyć cła na europejskie dobra eksportowe dopiero w połowie października, gdy WTO zatwierdzi środową decyzję.
Prezydent Donald Trump już w kwietniu napisał na Twitterze: "Światowa Organizacja Handlu uznaje, że dotacje Unii Europejskiej dla Airbusa niekorzystnie wpłynęły na Stany Zjednoczone, które w związku z tym nałożą cła na produkty UE o wartości 11 miliardów dolarów!".
USA opublikowały wtedy listę towarów, które mają zamiar obłożyć taryfami. Obok produktów związanych z branżą lotniczą znalazły się także inne towary, w tym wybrane rodzaje sera, olej z oliwek, pomarańcze, wino, owoce morza i odzież.
Na rynku ponownie pojawiły się obawy o recesję w światowej gospodarce po tym, jak we wtorek wskaźnik aktywności w przemyśle w USA we wrześniu spadł do 47,8 pkt, z 49,1 pkt. w poprzednim miesiącu. Oczekiwano 50,0 pkt.
- Międzynarodowy Fundusz Walutowy spodziewa się silniejszego globalnego spowolnienia niż trzy miesiące temu - powiedział pierwszy zastępca dyrektora zarządzającego David Lipton, dodając, że trudno spodziewać się ożywienia gospodarczego, jeśli utrzyma się niepewność w handlu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.