- Zgodnie z procedurą projekt rozporządzenia ws. poziomów smogu przesłaliśmy innym ministerstwom i mam nadzieję, że pod koniec następnego tygodnia rozporządzenie będzie do podpisu - powiedział w czwartek, 26 września, minister środowiska Henryk Kowalczyk.
- Rozporządzenie o poziomach smogu, to jest jeszcze kilka dni, dlatego że tak naprawdę, jest to rozporządzenie ministra środowiska, w porozumieniu z ministrem zdrowia i my to stanowisko uzgodniliśmy - czyli, zmniejszamy o połowę dotychczasowe poziomy alarmowania i ostrzegania - podkreślił minister.
Jak wyjaśnił, procedura legislacyjna jest taka, że projekt należy przesłać do wszystkich ministerstw, czy nie wnoszą one uwag.
- To już jest rozesłane, więc mam nadzieję, że pod koniec następnego tygodnia rozporządzenie będzie do podpisu - ocenił w rozmowie z Polską Agencją Prasową minister środowiska Henryk Kowalczyk.
Zgodnie z projektem rozporządzenia, alarm smogowy miałby być ogłaszany przy przekroczeniu średniodobowej wartości 150 mikrogramów na m sześc. dla pyłu PM10, poziom informowania miałby wynieść 100 mikrogramów.
Obecne rozporządzenie stanowi z kolei, że w Polsce alarm smogowy ogłaszany jest po przekroczeniu średniodobowej wartości 300 mikrogramów na m sześc. Poziom informowania to 200 mikrogramów. Krajowe normy są najwyższymi w Unii Europejskiej.
Zgodnie z raportami WHO i agend europejskich, z powodu smogu i powikłań wynikających ze złej jakości powietrza, w Polsce umiera 47 tys. osób rocznie. Za największe emisje zanieczyszczeń, w tym pyłów zawieszonych PM2,5, PM10 oraz benzo(a)pirenu odpowiada sektor bytowo-komunalny (np. piece grzewcze, palenie śmieci) oraz transport.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.