Drążenie szybu 1 Bzie rozpoczęło się w 2010 r. i trwało sześć lat. Od tej inwestycji rozpoczęła się budowa kopalni Bzie-Dębina, która ma wydobywać ok. 2,5 mln t węgla.
10 lat temu nie mówiło się jeszcze o budowie nowej kopalni - drążenie nowego szybu miało być etapem rozbudowy kopalni Zofiówka, który obejmuje udostępnienie i zagospodarowanie nowego złoża „Bzie-Dębina 1-Zachód”, a w dalszej kolejności „Bzie-Dębina 2-Zachód”. Natomiast już wtedy o drążeniu szybu mówiło się jako o największej inwestycji w polskim górnictwie od ponad 20 lat.
Pierwsze prace przygotowawcze na powierzchni rozpoczęły się jesienią 2009 r. – Chociaż do tej pory nie prowadziliśmy prac górniczych, a jedynie budowlane, można śmiało powiedzieć, że za nami jest już kawał roboty. Zniwelowaliśmy 2 ha terenu, zbudowaliśmy drogę dojazdową – relacjonował w lutym 2010 r. Janusz Rusek, zastępca dyrektora technicznego ds. marketingu firmy Kopex – Przedsiębiorstwo Budowy Szybów, która jest głównym wykonawcą projektu. Typowe roboty górnicze rozpoczęły się w drugiej połowie roku.
Prace zakończyły się po niespełna sześciu latach - wtedy górnicy dotarli do głębokości przekraczającej 1,1 km. - Całe przedsięwzięcie rozpoczęło się od drążenia dwóch upadowych prowadzących od strony pola macierzystego ruchu Zofiówka, mających połączyć istniejącą infrastrukturę wyrobisk z szybem - opisywał inż. Damian Fiołka. - Prace związane z wykonaniem samej rury szybowej zaczęły się w listopadzie 2010 r. Początkowe 30 m szybu wykonano w technologii żelbetowej ścianki szczelinowej, co pozwoliło na szybkie przejście przez luźne utwory czwartorzędowego nadkładu. Kolejny etap robót zakładał wykonanie rury szybowej o średnicy 8 m do docelowej głębokości, z wykorzystaniem innowacyjnej technologii drążenia w obudowie betonowej. Zastosowano w tym celu panele betonowe jako obudowę wstępną. Do wykonania szybu zużyto już ponad 25 tys. m sześc. betonu. Zgodnie z przyjętą technologią urabianie i ładowanie urobku w skałach o małej zwięzłości prowadzone było za pomocą ładowarki, natomiast w przypadku skał o większej zwięzłości urabianie realizowano materiałami wybuchowymi, wykorzystując do załadunku urobku tę samą ładowarkę - dodawał Fiołka.
Pierwotnie zakładano, że drążenie szybu potrwa 3-4 lata. Prace jednak nie obyły się bez przeszkód - w związku ze zmianą parametrów fizykomechanicznych górotworu, które niekorzystnie wpłynęły na warunki współpracy obudowy szybowej z górotworem, po niespełna roku od rozpoczęcia robót musiano je wstrzymać na okres 10 miesięcy. W tym czasie wykonano szereg prac i zabiegów technicznych, mających na celu zwiększenie konsolidacji górotworu wokół głębionego szybu. Skala zaburzeń geologicznych zagrażających dalszym postępom prac w szybie zmusiła kopalnię i wykonawcę do modyfikacji dokumentacji projektowej i głębienia szybu odcinkami w oparciu o kolejno opracowywane projekty techniczne.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Jade założyć tam związek zawodowy W końcu zarobie jak człowiek a nie tyrać na dole!