Stowarzyszenie, którego nazwa mówi sama za siebie, „Nie kopalni odkrywkowej” zostało powołane w gminie Gubin (woj. lubuskie) w celu zatrzymania inwestycji. O działaniach lokalnej społeczności będącej w opozycji do planów budowy zakładu górniczego poinformowała „Gazeta Lubuska”.
Stowarzyszenie jeszcze oficjalnie nie funkcjonuje gdyż jeszcze nie zostały złożone wszystkie niezbędne dokumenty wymagane do rejestracji. Póki, co liczy ono 22 członków.
Stowarzyszenie ma monitorować pracę nad górniczą inwestycją, choć zasadniczy cel wyraża jego nazwa. Jego członkowie będą dążyć do zablokowania budowy kopalni, która ma wydobywać węgiel brunatny. Ponadto chcą patrzeć władzom na ręce i szukać rozwiązań korzystnych dla mieszkańców gminy. Władze stowarzyszenia zdaję sobie sprawę, że pomimo ich działań inwestycja może być zrealizowana. Póki co, starają się działać i chcą współpracować z innymi organizacjami i samorządami będącymi w podobnej sytuacji.
Prezesem stowarzyszenia jest Andrzej Biliński, który znany jest w gminie Gubin z inicjatyw obywatelskich. Niedawno walczył o odwołanie dotychczasowych władz i w tym celu zainicjował referendum. Zakończyło się ono połowicznym sukcesem gdyż zabrakło odpowiedniej frekwencji by plebiscyt uznać za ważny. Zdaniem Bilińskiego poparcia jakie w czasie referendum okazało mu tysiącosób głosujących za jego pomysłem nie można zmarnować. Dlatego należy je teraz wykorzystać w czasie walki o kopalnię.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.