Do awarii przenośnika taśmowego, który biegnie w głównej upadowej transportowej ruchu Marcel, doszło w czwartek. Jako, że niemożliwy jest transport urobku na powierzchnię, to kopalnia musiała wstrzymać wydobycie.
Jak poinformował Tomasz Głogowski, rzecznik Polskiej Grupy Górniczej, w czwartek zerwaniu uległ taśmociąg biegnący w głównej upadowej transportowej kopalni Marcel.
- W związku z tym wstrzymane zostało wydobycie w ruchu Marcel. Awaria zostanie usnięta w poniedziałek. Przymusowy przestój nie wpływnie na realizację miesięcznego ani rocznego planu wydobycia w ruchu Marcel - powiedział Głogowski.
Upadowa odstawczo-transportowa w kopalni Marcel została oddana do użytku w 2008 r. Upadowa (jej wylot znajduje się tuż obok zakładu przeróbki węgla) łączy powierzchnię z poziomem 400. Dzięki temu kopalnia zyskała dostęp do złoża marklowickiego, które eksploatauje po sczerpaniu się złoża macierzystego. Marcel jest częścią kopalni zespolonej ROW, w skład której wchodzą jeszcze: ruch Chwałowice, Jankowice i Rydułtowy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Mistrze swiata. Gdyby wszystkie gruby mialy taki bilans jak marcel to pgg zamiast 500 mln zysku mialo by 3000 mln zysku. Upad stal 3 dni a teraz caly weekend dlugi 3 sciany fedruja na 3 zmiany wiec wyjdzie na 0
I tak zjechali Anna tylko wydobycie a remonty i konserwacja poco. Dziś są tylko wspomnienia!!!
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Jak sie jedzie na przyslowiowi na chama nie usowa sie malych usterek na bierzaco ogranicza sie dozorowanie urzadzen to teraz sie msci Jak niema teraz wydobycia i straty za przestoj to bedzie teraz nauczka kto nie smaruje i konserwoje to nie jedzie
Ledwo co tam się fedruje a teraz jeszcze całkowity postój który podobno nie wpłynie na plany A związki jakiś czas temu tak promowały wyjście Marcela z ROW-u bo jak to dobrze się tam dzieje a tu proszę czas pokazał że wcale tak wspaniale to tam niema.
Ponad 1800m.
Jak długa jest ta upadowa? Czy często są prowadzone na niej konserwacje, czy też od 2008 'musi' cały czas jechać? W każdym razie dobrze, że usuwanie awarii przypadło na weekend.