W kopalni Pniówek (JSW) w Pawłowicach zespół pracowników Oddziału Przebudów opracował technologię przebudowy wyrobisk korytarzowych za pomocą kombajnu chodnikowego AM-50. Jej wprowadzenie już przyniosło oczekiwane rezultaty.
Pniówek to obecnie jedna z największych i najnowocześniejszych polskich kopalń. Wydobycie prowadzone jest sześcioma ścianami, zaś prace udostępniające kolejne rejony eksploatacyjne prowadzone są 15 przodkami. W tej sytuacji logistyka musi być zorganizowana na najwyższym poziomie. Dość powiedzieć, że głównym przekopem każdego dnia transportowanych jest ok. 80 kompletów obudowy chodnikowej, każdy o masie 450 kg. Prócz nich do głównych frontów robót wozi się siatki, rozpory, zamki, drewno, kaszty, kotwy, środki chemiczne oraz nieodzowny pył w ilości nawet 40 t. W sumie daje to ponad 100 t materiałów niezbędnych do utrzymania ruchu kopalni. Przekopem transportowana jest również załoga.
- Szkopuł w tym, że wyrobiska wykonane kilkanaście lat temu ulegają zaciskaniu. Tak właśnie jest w przypadku przekopu kierunkowego wschodniego na poziomie 830. Powstał jeszcze w latach 90. ub. stulecia. Prowadzenie ruchu z wykorzystaniem dwóch torowisk wymaga zatem utrzymania odpowiednich gabarytów wyrobiska. Tymczasem z 6,5 m zawęziło się ono w ciągu minionych lat do zaledwie 3 m. Trzeba teraz przywrócić mu pierwotne wymiary – tłumaczy nadsztygar Damian Sznapka, kierownik Oddziału Przebudów, Wzmocnienia Obudowy i Profilaktyki Tąpaniowej (TWO) w pawłowickiej kopalni.
Stary, ale przydatny
Tradycyjnie zadania tego rodzaju realizowane są z wykorzystaniem materiałów wybuchowych. Wówczas postęp prowadzonych robót kształtuje się na poziomie ok.12 m miesięcznie.
- Takie tempo robót nie bardzo nas satysfakcjonuje. Trzeba było zastanowić się nad innymi dostępnymi rozwiązaniami, które w sposób bezpieczny można zastosować – wyjaśnia Przemysław Skwira, sztygar zmianowy.
Zespół pracowników Oddziału Przebudów zaproponował przebudowę wyrobiska kombajnem chodnikowym AM-50.
- Maszyna ma już swoje lata, ale jest też zbyt mała, aby można było drążyć nią przodki. W dzisiejszych czasach dysponujemy już o wiele lepszymi, nowszymi i bardziej wydajnymi urządzeniami. Okazało się jednak, że kombajn AM-50 może znaleźć zastosowanie właśnie przy przebudowie wyrobisk, także przekopu kierunkowego wschodniego na poziomie 830 m – wskazuje Grzegorz Czyż, sztygar oddziału TWO.
Cztery razy szybciej
Pierwsze próby przyniosły bardzo dobre rezultaty. Technologię szybko wdrożono do ruchu. Dotychczasowa obudowa została zdemontowana i zabrano się za urabianie ociosu w celu dostosowania jego wymiarów pod zabudowę nowej. Miesięczny postęp drążenia wynosi obecnie ok. 40 do 45 m. Prace postępują zatem prawie cztery razy szybciej niż gdyby prowadzono je techniką strzałową! Z 400 m chodnika, które mają być przebudowane, górnicy wykonali już ponad 150 m.
- To z pewnością nie jest pomysł do jednorazowego wykorzystania. Będziemy go stosować przy przebudowie kolejnych wyrobisk, jeśli zajdzie taka potrzeba. Dlatego przeszkoleni zostali kolejni kombajniści. Ogółem uprawnienia zdobyło ośmiu naszych pracowników – potwierdza Damian Sznapka, kierownik Oddziału TWO kopalni Pniówek.
Za zaangażowanie we wdrożenie tego sposobu prowadzenia przebudowy szczególne wyrazy uznania należą się przodowym brygad: Krzysztofowi Nowakowi, Pawłowi Ośliźle, Mirosławowi Paszce i Adamowi Stalmachowi.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Pniówek w Pawlowicach?
A jak robić przebudowę chodnika kombajnem nie przerywając funkcjonalności wyrobiska i transportu? Gdzie wycofywać kombajn, by był przejazd? Wyrobisko z trakcją?
Przecież przebudowa na kombajn nie jest niczym nowym. Aż ciężko uwierzyć, że na Pniówku to pierwszy raz.
Najnowocześniejsza hahahahaha jak można takie bajki ludziom wciskać. Ta kopalnia jest bardziej zacofana niż epoka kamienia łupanego.
co za bzdury jedna z najnowoczesniejszych kopalni wĘgla w polsce. na pniowku to sprzĘt jeszcze jest z lat 8otych