Ministerstwo środowiska konsekwentnie uszczelnia przepisy, nakłada nowe wymogi na branżę odpadową i pracuje nad nowymi narzędziami, w tym nad bazą danych o odpadach - mówi w poniedziałkowym wydaniu Pulsu Biznesu wiceminister środowiska Sławomir Mazurek.
Śmieci, które płoną w Polsce to nie odpady, legalnie sprowadzane z zagranicy, lecz w dużej mierze porzucone przez nieuczciwe podmioty - tłumaczy w gazecie Mazurek. Zaznacza, że rynek recyklingu ma w Polsce olbrzymi potencjał, ale w kraju nie ma jeszcze takiego poziomu odzysku, żeby firmy mogły korzystać wyłącznie z polskich surowców.
Mówiąc o tworzonej bazie Mazurek wskazuje, że często przestępstwa w branży odpadowej są połączone z inną nielegalną działalnością. Mając dostęp do danych, będzie można łatwiej wykrywać patologie, podobnie jak było z mafiami VAT-owskimi - wskazuje wiceminister.
Jak pisze "PB", baza ma już moduł, dzięki któremu firmy mogą rejestrować się w systemie. Do końca roku ma powstać moduł ewidencyjny i sprawozdawczy. Dzięki bazie będziemy wiedzieli, ile odpadów naprawdę jest w Polsce, bo GUS twierdzi, że 12 mln ton, a branża - że 30 mln - mówi Mazurek.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.