B. prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej, Daniel Ozon, nie otrzymał absolutorium z wykonania obowiązków prezesa spółki w minionym roku. Taką uchwałę podjęli uczestnicy Zwyczajnego Walnego Zgromadzenia JSW, które zebrało się 3 lipca w Warszawie.
Podczas obrad ZWZ JSW przedstawiciele akcjonariuszy rozpatrywali szereg uchwał dotyczących udzielenia absolutorium z wykonania obowiązków członkom zarządu oraz członkom rady nadzorczej, którzy sprawowali te funkcje w minionym roku. B. prezes JSW Daniel Ozon, który swoje stanowisko stracił 11 czerwca br., jak jedyny nie otrzymał absolutorium - absolutorium otrzymali wszyscy pozostali członkowie zarządu spółki oraz członkowie rady nadzorczej z przewodniczącą Haliną Buk na czele. Głosowanie było tajne, a większościowy pakiet akcji spółki posiada Skarb Państwa.
Ozon od miesięcy był skłócony z radą nadzorczą oraz ministrem energii Krzysztofem Tchórzewskim. Bronili go związkowcy i górnicy, którzy alarmowali, że konflikt wynika z tego, iż minister finansów chce zabrać pieniądze zgromadzone w Funduszu Stabilizacyjnym i przerznaczyć je na inwestycje nie związane z działalnością górniczej spółki. Los Ozona mogły również przypieczętować ujawnione ostatnio przez dziennikarzy TVN Uwaga! informacje o nieprawidłowości przy księgowaniu 120 tys. t węgla, która miała narazić JSW na straty sięgające 100 mln zł. B. prezes te doniesienia określił jako szkalowanie jego osoby oraz szkalowanie JSW i zapowiedział kroki prawne w tej sprawie.
Udzielenie lub nieudzielenie absolutorium nie niesie automatycznie żadnych skutków prawnych. Jest powszechnie uważane za wewnętrzny akt spółki, będący wyrazem akceptacji dla działań podjętych przez zarządzające nią osoby.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.