Kopalnie „Zofiówka” i „Borynia” należące do Jastrzębskiej Spółki Węglowej są coraz bliższe sobie. Oba zakłady są w czasie procesu integracji. Jej pierwszym etapem był przekop o długości 2,5 km, który połączył obie kopalnie. Teraz dzięki rewersyjnemu przenośnikowi taśmowemu urobek z „Boryni” może być transportowany do „Zofiówki” gdzie możliwe jest jego wzbogacanie.
Przenośnik zaczął działać w kwietniu. Na większą skalę będzie jednak wykorzystywany w przyszłym roku – dowiedział się portal nettg.pl z informacji przekazanych przez jastrzęsbską spółkę. Dzięki jego zastosowaniu do „Zofiówki” będzie trafiać ponad 3 tysiące ton węgla na dobę. Takie rozwiązanie pozwoli obniżyć koszty produkcji. Dotychczas urobek „Boryni” z poziomu 950 był kierowany przenośnikami taśmowymi na poziom 838 i dopiero stamtąd wydobywany szybem na powierzchnię, gdyż nie można było ciągnąć urobku bezpośrednio z poziomu 950 m.
- W tej chwili mamy możliwość przekazywania węgla z dwóch ścian i przydaje się to w sytuacjach awaryjnych. W ciągu miesiąca od momentu zabudowania przenośnika dwukrotnie skorzystaliśmy z tej alternatywnej formy odstawy i już zwróciły nam się koszty jego zakupu i zabudowy. Dzięki niemu uniknęliśmy strat związanych z brakiem węgla, który nie mógł wyjechać ze ściany tradycyjną drogą odstawy, a więc szybem I Boryni. Jedna doba postoju ściany o wysokiej wydajności to niedobór węgla o wartości 1,5 mln złotych - podkreśla zalety rozwiązania Zbigniew Pluta, dyrektor zespołu energo-mechanicznego w biurze Zarządu JSW.
Inną zaletą przyjętego rozwiązania w zakresie integracji odstawy urobku dwóch sąsiadujących z sobą kopalni jest możliwości lepszego dostosowywania parametrów jakościowych produkowanego węgla do wymagań jakościowych odbiorców poprzez dobieranie go z różnych ścian.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.