Na przełomie maja i czerwca br. zaplanowano ogłoszenie przetargu na wybór wykonawcy, który w Elektrowni Dolna Odra w Nowym Czarnowie (Zachodniopomorskie), należącej do spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, wybuduje dwa nowe bloki energetyczne zasilane paliwem gazowym.
Na przełomie maja i czerwca br. ma zostać ogłoszony przetarg na wybór wykonawcy inwestycji - poinformowali we wtorek w Nowym Czarnowie przedstawiciele PGE. W czwartym kwartale br. lub pierwszym kwartale 2020 r. zaplanowano rozstrzygnięcie postępowania na wybór generalnego wykonawcy. Z kolei rozpoczęcie eksploatacji nowych bloków, z których każdy będzie miał około 700 MW mocy to czwarty kwartał 2023.
Zamówienie obejmuje m.in. zaprojektowanie, dostawy, budowę i montaż oraz uruchomienie i przekazanie do eksploatacji dwóch bloków gazowo-parowych wraz z pełną infrastrukturą podziemną i naziemną - wynika z informacji służby prasowych spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna.
Spółka szacuje, że budowa nowych bloków w Elektrowni Dolna Odra będzie wiązała się z nakładami inwestycyjnymi w wysokości około 4 mld zł.
Decyzja o rozbudowie Elektrowni Dolna Odra ma na celu odtworzenie potencjału wytwórczego elektrowni, zapewnienie jej długoterminowej konkurencyjności i zgodności z wymaganiami polityki klimatyczno-energetycznej UE.
Po rozbudowie elektrowni jej moce wzrosną ponad dwukrotnie, co sprawi, że znajdzie się ona w czołówce największych polskich elektrowni. Kilka lat wcześniej przyszłość zakładu, którego nie objęły wtedy plany inwestycyjne, była niepewna.
- Finalizujemy właśnie dwie największe inwestycje Grupy PGE w ostatnich latach, czyli budowę dwóch nowych bloków w Opolu o łącznej mocy 1800 MW i budowę nowego bloku w Turowie o mocy 496 MW - powiedział wiceprezes zarządu ds. operacyjnych PGE Ryszard Wasiłek. Jak dodał, "niebawem do grona tych megainwestycji dołączą dwa bloki gazowo-parowe w Elektrowni Dolna Odra o łącznej mocy około 1400 MW".
- Jestem przekonany, że podobnie jak w przypadku realizowanych przez nas do tej pory inwestycji, przedsięwzięcie to będzie kołem zamachowych dla rozwoju lokalnego rynku, a w dłuższej perspektywie dużym wsparciem dla Krajowego Systemu Elektroenergetycznego i gwarancją stabilnych miejsc pracy dla lokalnej społeczności - powiedział Wasiłek.
Z kolei szef MSWiA Joachim Brudziński mówił, że "likwidacja tego zakładu skazałaby nas na konieczność zakupu energii z innych kierunków. Być może właśnie o to chodziło, żebyśmy kolejny polski zakład, a szczególnie w tym rejonie naszego kraju likwidowali. Ileż takich zakładów padło przez politykę, przepraszam za dosadność określenia, podwiniętego ogona. Jak ktoś tam tupnie w Berlinie czy Brukseli, to trzeba było likwidować. () Ileż zakładów upadło, bo tutaj rzekomo miało się nic nie opłacać, wszystko było za drogo i mamy tego efekty" - dodał Brudziński.
Wszystkie trzy elektrownie wchodzące w skład Zespołu Dolna Odra (ZEDO-PAP), czyli Elektrownia Dolna Odra, Elektrownia Szczecin i Elektrownia Pomorzany zostaną dostosowane do zaostrzonych wymagań środowiskowych, tzw. Konkluzji BAT, które wejdą w życie w sierpniu 2021 r. - podała spółka.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.