Ustawa o cenach energii elektrycznej zostanie zmodyfikowana, tak aby była w pełni zgodna z regulacjami dotyczącymi tzw. usługi publicznej - zapowiedział we wtorek, 14 maja, wiceminister energii Tomasz Dąbrowski.
Tomasz Dąbrowski powiedział w Katowicach na Europejskim Kongresie Gospodarczym, że w ustawie "lekko zmieniony zostanie jej zakres, tak aby była pełna zgodność z koncepcją usługi publicznej". Dodał, że pozwoli to na zgodność z regulacjami europejskimi. Zaznaczył, miałyby to być "ostatnie zmiany w tym jednorocznym środku interwencji". Dodał, że nie musi to nastąpić na majowej sesji Sejmu.
W poniedziałek szef Dyrektoriatu ds. Energii Komisji Europejskiej Dominique Ristori powiedział Polskiej Agencji Prasowej, że możliwość zamrożenia cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych jest zgodna z europejskimi regulacjami, ale w przypadku odbiorców biznesowych "było by to nieracjonalne".
Ristori przypomniał, jedna z obowiązujących regulacji powala w pewnych przypadkach na ustalenie cen energii elektrycznej, ale tylko dla odbiorców indywidualnych, natomiast nie przewiduje tego dla odbiorców biznesowych.
Dyrektor nie sprecyzował, kiedy Komisja Europejska mogłaby zająć stanowisko wobec ustawy o cenach prądu. Podkreślił jednocześnie, że w tej sprawie trwa dialog, a decyzja Komisji "nie będzie się opóźniać".
We wtorek, 14 maja - jak już relacjonowaliśmy na portalu netTG.pl - premier Mateusz Morawiecki poinformował, że minister energii jest blisko uzgodnienia ostatecznego konsensusu z Komisją Europejską w sprawie rekompensat za ceny prądu. Premier dodał, że dla gospodarstw domowych ceny będą utrzymane mniej więcej na poziomie poprzedniego roku. Podkreślił, że rząd, zgodnie z obietnicą, "zadział samodzielnie" tam, gdzie było to możliwe - "kosztem sporych ubytków w budżecie, a mianowicie związanych zarówno z redukcją akcyzy na energię elektryczną, jak również redukcją o 95 proc. opłaty przejściowej to kolejne ponad 1 mld zł, a także VAT od opłaty przejściowej oraz od akcyzy to 3,5 do 4 mld zł".
Szef rządu zaznaczył, że wszelkie inne zmiany w taryfach cenowych podlegają zaopiniowaniu "i właściwie podlegają decyzji" Komisji Europejskiej.
- To dlatego minister Tchórzewski wielokrotnie był w Brukseli w ostatnim czasie i wielokrotnie rozmawiał o tym, wypracowując możliwy konsensus z odpowiednimi urzędnikami Komisji Europejskiej - powiedział.
Mateusz Morawiecki dodał, że minister energii Krzysztof Tchórzewski jest blisko uzgodnienia "ostatecznego konsensusu w tej sprawie".
- Ale jeszcze pewnie trzeba będzie odrobinę czasu poczekać w odniesieniu do przedsiębiorstw energochłonnych czy samorządów, jakie mechanizmy będą mogły być zastosowane. Żeby mogły być jednocześnie uznane za legalne w ramach prawa Unii Europejskiej - podkreślił. Dodał, że rząd chce być "w zgodzie z prawem UE i wszelkie mechanizmy kompensacyjne i inne muszą być uzgodnione z Komisją Europejską".
Premier Morawiecki zapewnił, że tzw. taryfa-G, z której korzysta 13 mln gospodarstw domowych "jest bezpieczna, ponieważ ona nie podlega zgodzie ze strony KE".
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.