W najbliższej perspektywie złoty będzie oscylował wokół 4,30 za euro - uważają ekonomiści. W związku z najbliższą aukcją resortu finansów dla SPW, na rynku długu oczekiwany jest spadek rentowności.
- W najbliższych dniach spodziewam się, że eurozłoty będzie oscylował wokół poziomu 4,30 - powiedział PAP Biznes starszy ekonomista ING Banku Śląskiego Piotr Popławski.
Popławski dodał, że w nieco dalszej perspektywie inwestorzy mogą zwracać uwagę na wyniki wyborów do europarlamentu. Jego zdaniem, części z nich towarzyszy obawa, że gdyby doszło do pojawienia się nowych obietnic, to w pierwszej kolejności przełożyłyby się to na wzrost rentowności polskiego długu, ale także osłabienie się złotego.
Piotr Popławski powiedział również, że "główna para walutowa świata, EUR/USD, powinna zachowywać się stabilnie w najbliższym czasie", a "w dalszej perspektywie rynki spodziewają się słabszej drugiej połowy tego roku w Stanach Zjednoczonych, przy jednoczesnej poprawie kondycji gospodarczej w Europie".
Ocenił, że w związku z tym, zwłaszcza w IV kwartale tego roku, można spodziewać się umocnienia euro.
Rynek długu
- Po jutrzejszej aukcji obligacji skarbowych, podczas której resort finansów wybierze najlepsze oferty, oczekuję raczej spadku rentowności. W skali 1-2 tygodni spodziewam się, że dojdzie do zawężenia spreadu między rentownościami polskich dziesięciolatek a niemieckimi bundami o 5-7 pb - powiedział Popławski.
W czwartek Ministerstwo Finansów przeprowadzi przetarg sprzedaży obligacji z podażą 4-6 mld zł. W planie podaży na kwiecień resort zapowiadał emisję 4-8 mld zł na tej aukcji.
Na rynkach bazowych umocnienie obligacji. Rentowność niemieckich 10-latek spada do 0,041 proc., a amerykańskich idzie w dół do 2,529 proc.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.