W środę, 13 marca, w rybnickim Ośrodku Zamiejscowym Sąd Okregowego w Gliwicach rozpoczął się proces w sprawie kradzieży węgla o wartości 945 tys. zł z kopalni Marcel. Na ławie oskarżonych zasiadło sześć osób.
Wśród oskarżonych oprócz kierowców samochodów, które przyjeżdżały po odbiór węgla do Marcela, jest również pracownica kopalń odpowiedzialna za ważenie pojazdów. Według prokuratury grupa w ciągu dwóch lat (od marca 2015 r. do lutego 2017 r.) ukradła węgiel o wartości 945 tys. zł. Ciężarówki którymi wywozili węgiel, miały podwyższone burty, co miał ukryć fakt, że zamiast 40 t zabierali 60 t surowca. Dodatkowo przy współpracy z pracownicą kopalni, za pomocą specjalnego urządzenia zakłocali i fałszowali wskazanie komputerowej wagi. Wpadli przez przypadek podczas akcji policji, która kontrolował, czy pojazdy wyjeżdżające z kopalni nie są przeciążone.
Proces rozpoczął się w środę o 9:30. Oskarżeni mężczyzni to mieszkańcy woj. wielkopolskiego, łódzkiego i opolskiego w wieku od 41 do 51 lat. Oszustom grozi do 8 lat więzienia.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.