Dorna Esrafilzadeh zwraca uwagę, że uboczną korzyścią procesu jest gromadzenie się na cząstkach węgla ładunku elektrycznego, dzięki czemu przypomina on w superkondensator. Taki materiał mógłby zostać użyty w przyszłości do budowy aut elektrycznych jako wysokotechnologiczny składnik konstrukcji. Zastosowania przemysłowe można znaleźć także dla innego produktu ubocznego: syntetycznego paliwa, powstającego w trakcie katalizowania dwutlenku węgla.
Badania prowadzono w zakładach mikronanotechnologii oraz mikroanalizy i mikroskopii RMIT pod kierunkiem wynalazcy, prof. Kourosha Kalantara-Zadeha z Uniwersytetu Nowej Południowej Walii w Sydney. Wsparcia udzieliły naukowcom rządowe centra Australian Research Councile for Future Low-Energy Electronics Technologies (ARC FLEET) oraz Excellence for Electromaterials Science (ACES) - zajmujące się elektroniką technologii niskoenergetycznych oraz nowoczesnych przewodników elektryczności. W programie współuczestniczyli badacze z Niemiec (Uniwersytet w Muenster), Chin (Nankiński Uniwersytet Aeronautyki Astronautyki), USA (Uniwersytet Stanowy Północnej Karoliny) oraz innych wiodących uniwersytetów australijskich (UNSW, University of Wollongong, Monash University, QUT - Uniwersytet Technologiczny Queensland).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.