W kopalni Murcki-Staszic w Katowicach rozpoczęła się akcja ratunkowa – poinformowały media w czwartek, 21 lutego wczesnym popołudniem.
Według wstępnych informacji dwaj pracownicy wentylacji stracili przytomność na głębokości 900 metrów pod ziemią.
- To jedyna informacja na ten temat, jaka do nas dotarła – mówił portalowi netTG.pl krótko przed godz. 15 dyspozytor Wyższego Urzędu Górniczego.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Szkoda mlodych i ambitnych ludzi..., ale skoro wiedzieli czego sie spodziewac to czemu w pss'ach nie weszli?
1. dlaczego dopuszczono przebrania korka? 2. na czyje polecenie? na pewno nie byŁo to ich marzenie....... 3. dlaczego weszli w rejon? 4. czy mieli sprawne aparaty? 5. czy w ogÓle je mieli? - czy je dostarczono 6. czy reszta ratownikÓw Świadomie nie uciekŁa? -moŻe sami patrzyli na zdarzenie..... 7. czy na pewno sami z ciekawoŚci tam poszli? - praca gÓrnicza oparta na poleceniach a nie na chciejstwie, .... , 8. czy aby w ogÓle byli tam ratownicy? zbyt wiele pytaŃ a rodzina cierpi i zaŁoga. jak zwykle pozostanie to utajnione a wina spadnie na samowolne wtargniĘcie. jesli tak , to by nie wtargneli tam gdyby nie przebrany korek. sami sobie przebrali? no na pewno.......
Czujniki metanu w reklamówkach, na spongu. Wkrótce wyjdą konsekwencje takich działań i dojdzie do tragedii.
Czyzby byli w tejonie sciany 3bs?
Ten staszic to jest porażka - zamknęli politycznie praktycznie wszystko inne kopalnie w rejonie, a zarządzanie tam dramat. Efektem jest śmierć dwóch pracowników działu wentylacji i to na jakim szczeblu !!! Ściany nie otworzyli a już ofiary ::( :( :( :( Masakra Niech im ziemia lekką będzie.....