Wspólny projekt Grupy Azoty i Taurona - zgazowanie węgla, by produkować chemikalia, idzie zgodnie z planem - poinformował w środę, 20 lutego, prezes Grupy Azoty Wojciech Wardacki. Jak dodał, wspólnicy są przed decyzją o powołaniu spółki celowej.
Wardacki na posiedzeniu sejmowej komisji energii podkreślał, że nie jest to projekt energetyczny, jak pierwotnie planowano, a czysto chemiczny. Zakładana lokalizacja znajduje się w Kędzierzynie. Interesem Tauronu są dostawy węgla z należącej do niego kopalni Libiąż - zaznaczył.
- Cena gazu syntezowego (syngazu) produkowanego w instalacji powinna być konkurencyjna do syngazu otrzymywanego z gazu ziemnego - ocenił wiceprezes Azotów Witold Szczypiński.
Jak z kolei mówił dyrektor Departamentu Korporacyjnego Strategii i Rozwoju Grupy Azoty Adam Żurek, wykonano już kompletne analizy rynkowe przy założeniu produkcji metanolu lub amoniaku.
- Najbardziej interesujący okazał się metanol - zaznaczył.
Cały proces podzielono na trzy etapy - zgazowanie, oczyszczanie gazu i produkcja chemikaliów. Po analizie kilkunastu technologii najlepszych firm, na każdy z trzech etapów wytypowano po dwie technologie - podkreślił Żurek. Wybór licencji i wejście w etap projektowania powinno potrwać 16 miesięcy.
Jak dodał dyrektor, ponieważ planowane jest powołanie celowej spółki projektowej, konieczne będzie też przejście postępowania antymonopolowego.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.