Z udziałem m.in. prezydenta Andrzeja Dudy zarząd regionu śląsko-dąbrowskiego NSZZ Solidarność zorganizował w sobotę, 26 stycznia w Zabrzu tradycyjną górniczą karczmę piwną. Oprócz głowy państwa ze związkowcami świętowali także wiceministrowie energii i sprawiedliwości: Grzegorz Tobiszowski i Michał Wójcik, parlamentarzyści, przedstawiciele władz samorządowych i szefowie spółek górniczych.
- Praca górników to służba dla całego społeczeństwa, w której trzeba być człowiekiem niezwykłej odwagi. (…) Jesteście specjalną grupą, nie tylko społeczną, ale jesteście też specjalną grupą wśród polskich ludzi pracy. Wykonujecie zawód i służbę dla Polski wyjątkową – mówił Andrzej Duda w swoim wystąpieniu. Poprzedziła je minuta ciszy dla upamiętnienia wszystkich górników, którzy w minionym roku odeszli „na wieczną szychtę”.
- Te wasze wydarzenia, kiedy się tradycyjnie spotykacie, zaczynają się minutą ciszy. Wiadomo, że w każdym zawodzie ludzie odchodzą, ale najczęściej odchodzą z przyczyn naturalnych, bo przychodzą kolejne pokolenie, a poprzednie po prostu umierają. W waszym zawodzie w każdym roku jest tak, że giną górnicy pod ziemią, giną w czasie pracy, bo taka jest ta służba i taki jest ten zawód - mówił prezydent.
- Górnicza Solidarność, ta którą wy jesteście, jest jedną z najpotężniejszych Solidarności, jakie mamy w Polsce. To Solidarność ludzi wielkiej odwagi, zdolnych do wielkich czynów i tych, którzy stali na czele marszu, który pokonał komunę, zaprowadził nas do Polski, którą my dzisiaj mamy - Polski wolnej, niepodległej i prawdziwie suwerennej - podkreślił Andrzej Duda.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.