W Krakowie jeszcze przez pół roku będzie można starać się o dopłatę do wymiany pieców węglowych na ekologiczne źródła ciepła. Dotacja udzielana przez miasto wyniesie maksymalnie do 60 proc. kosztów kwalifikowanych inwestycji.
Od 1 września w Krakowie będzie obowiązywał całkowity zakaz stosowania paliw stałych, m.in. węgla i drewna. Rok 2018 miał być ostatnim, w którym w ramach Programu Ograniczania Niskiej Emisji przyznawane były dotacje na likwidację palenisk węglowych, jednak termin ten został wydłużony o pół roku.
- To gest w kierunku mieszkańców, którzy podjęli działania zmierzające do wymiany paleniska węglowego na proekologiczne, ale z różnych powodów: przeszkód formalnych - prawnych, postępowań spadkowych, kłopotów z uzyskaniem zgód właścicieli, nie dokonali tego w 2018 r. Chcemy, żeby mieli jeszcze szansę skorzystania z dotacji - mówił PAP Jan Urbańczyk, dyrektor Wydziału ds. Jakości Powietrza Urzędu Miasta Krakowa.
Jak podkreślił zainteresowani nie powinni zwlekać. Wnioski o dofinansowanie można składać do 30 czerwca, ale muszą być one kompletne. Po tym terminie nie będzie już można ich uzupełniać. Dotacje będą udzielane przez miasto do 31 sierpnia, a inwestycje należy zrealizować i rozliczyć do 10 października.
W 2018 r. mieszkańcy złożyli ponad 1,7 tys. wniosków o dofinansowanie. Miasto udzieliło dotacje na likwidację ok. 5,6 tys. palenisk. Na prośbę mieszkańców urzędnicy przenieśli możliwość realizacji blisko 1/4 z tych inwestycji na ten rok.
W budżecie Krakowa 2019 na Program Ograniczania Niskiej Emisji przeznaczono kwotę 50 mln zł. Urzędnicy szacują, że uda się zlikwidować jeszcze 4 tys. palenisk węglowych, co oznacza, że na koniec roku pozostałoby ich pod Wawelem ok. 2 tys.
- W ramach Programu Ograniczania Niskiej Emisji w latach 2012-18 w Krakowie wymieniono ponad 21 tys. palenisk węglowych, co świadczy o tym, że mieszkańcy masowo korzystali z tego programu - mówił Jan Urbańczyk.
Krakowianie, którzy po wymianie pieca węglowego na inne źródło energii, płacą wyższe rachunki, mogą skorzystać z lokalnego programu osłonowego i dopłat do kosztów ogrzewania. Ten program będzie realizowany do 2022 r. z możliwością przedłużenia na kolejne lata. W 2018 r. takie dofinansowanie przyznano ponad 2,7 tys. gospodarstw domowych.
Tym, którzy po 1 września nadal będą ogrzewać domy i mieszkania węglem czy drewnem grożą kary: 500 zł mandatu, a jeśli sprawa trafi do sądu - 5 tys. zł grzywny.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.