Jak informuje dyspozytor Wyższego Urzędu Górniczego poszkodowani w wypadku w kopalni Rudna są w dobrym stanie. Obrażenia okazały się na szczęście niegroźne. Mężczyźni są pod opieką lekarzy.
- Do wypadku doszło o 4.20 na oddziale G-24 Zakładów Górniczych Rudna, należących do KGHM Polska Miedź, 1170 m pod ziemią w wyniku samoistnego wstrząsu – informuje dyspozytor.
To był wstrząs górotworu o sile górniczej „6”. W zagrożonym rejonie przebywało czterech górników. Wypadkowi - w wyniku podmuchu i odsypania ścian - uległo trzech z nich.
Jeden z górników został uwięziony przez skały. Z pomocą ruszyli mu koledzy i uwolnili go. Cała czwórka o własnych siłach opuścili miejsce wypadku. Trafili do szpitala. Lekarze zdiagnozowali urazy w okolicach bioder, głowy i nóg. Nic nie wskazuje na to, żeby były to groźne obrażenia.
Do kopalni przyjechali już pracownicy Okręgowego Urzędu Górniczego we Wrocławiu, którzy przeprowadzą czynności kontrolne.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.