Nieczynny od ćwierć wieku tunel pod Małym Wołowcem w Górach Wałbrzyskich nie zostanie przeznaczony na stałe do celów turystycznych. Kolej nie wyraża na to zgody ze względu na potencjalne zagrożenie osób tam przebywających. Od tej reguły jest tylko jeden wyjątek.
- Corocznie gospodarz obiektu – Wałbrzyski Zakład PKP Polskie Linie Kolejowe – wyraża zgodę, na pisemną prośbę władz Jedliny Zdrój, do przeprowadzenia biegu przez nieczynny tunel kolejowy w ramach organizowanej imprezy sportowej - informuje Bohdan Ząbek z zespołu prasowego PKP PLK SA we Wrocławiu.
Tunel pod Małym Wołowcem leży na linii z Wałbrzycha Głównego do Kłodzka Głównego. Wydrążono go techniką górniczą w latach 1876-1879, dzięki czemu możliwy stał się wywóz węgla z wałbrzyskich kopalń w kierunku wschodnim. Ze względu na wzrastający ruch w latach 1909-1911 wydrążono równolegle do niego, kilkanaście metrów na północ, równoległą nitkę tunelu. Od 1993 r. tylko przez nią prowadzony jest ruch pociągów. Zresztą już kilka lat wcześniej ze względu na szkody górnicze zamknięty został tor na wałbrzyskim wiadukcie prowadzący właśnie do południowego, nieczynnego teraz tunelu.
Jak dodaje Bohdan Ząbek, PKP PLK nie przewiduje odtworzenia toru w drugiej nitce tunelu pod Małym Wołowcem. Kolej nie jest też skłonna zgodzić się na przekazanie nieczynnego tunelu do innych celów. A pomysły takie pojawiły się już kilkanaście lat temu.
Pomysł na tunel dla turystów sprzed kilkunastu lat
W 2005 r. pracownik naukowy Katedry Geomechaniki, Budownictwa Podziemnego i Zarządzania Ochroną Powierzchni Politechniki Śląskiej w Gliwicach Wojciech Preidl opracował koncepcję adaptacji nieczynnej nitki tunelu kolejowego pod Małym Wołowcem do celów turystycznych. Praca ta została opublikowana w jednym z Zeszytów Naukowych Politechniki Śląskiej.
Zagadnieniem zainteresowały się władze miejskie Jedliny-Zdroju, na której terenie znajduje się wschodni wylot liczącego ponad 1,5 km tunelu.
Na początku 2006 r. doszło do rozmów pomiędzy władzami Jedliny-Zdroju a przedstawicielami PKP PLK. Burmistrz miasta zamierzał wówczas zaadaptować tunel do celów muzealno-turystycznych. Formalny wniosek w tej sprawie wpłynął na początku 2009 r. Jakiś czas potem centrala spółki PKP PLK SA w Warszawie przychyliła się do możliwości użyczenia tunelu. Jednak sprawa utknęła w miejscu i dzisiaj nie wydaje się to realne.
Zgody nie wydano z powodów bezpieczeństwa ruchu
- Nie doszło do sfinalizowania użyczenia tunelu do celów muzealno–turystycznych ze względów bezpieczeństwa, które muszą być spełnione ze względu na prowadzony ruch po sąsiednim torze - wyjaśnia Bohdan Ząbek z PKP PLK.
W Polsce istnieje jeszcze kilka innych nieczynnych tuneli kolejowych. Prócz tego pod Małym Wołowcem, tego typu obiekty znajdują się pod Przełęczą Kowarską między Kowarami a Ogorzelcem oraz na Pogórzu Bieszczadzkim w Uhercach.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.