W kopalni ČSM w Stonawie pod Karwiną w Czechach, gdzie w czwartek 20 grudnia doszło do katastrofy po wybuchu metanu 880 m pod ziemią, ekipom ratowniczym udało się zdławić pożar wyrobisk, który uniemożliwiał wydobycie ciał górników - ofiar tragedii.
- Wszystko wskazuje, że sytuacja się uspokoiła i pożar uległ ugaszeniu, następuje schłodzenie. Udało się wybudować 4 tamy i przed zamknięciem terenu dowódca akcji podjął decyzję, aby wysłać na szybki rekonesans zastęp sześciu ratowników górniczych. Na podstawie obserwacji podjęta zostanie decyzja o dalszych pracach na dole - powiedział w niedzielę przed południem, 23 grudnia, Ivo Čelechovský, rzecznik kompanii OKD, do której należy kopalnia ČSM w Stonawie pod Karwiną.
Przypomnijmy, że w piątek po około dobie akcji, w której oprócz czeskich ratowników uczestniczą polskie zastępy z Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu ze specjalistyczną aparaturą, sztab postanowił o wstrzymaniu działań w celu wydobycia na powierzchnię zwłok.
- Cała uwaga osób odpowiedzialnych za prowadzenie akcji skupia się w tej chwili na bezpieczeństwie ratowników górniczych pod ziemią - tłumaczył wtedy Jaroslav Provázek, kierujący akcją w kopalni.
W wyrobiskach w wyniku pożaru panowała ogromna temperatura, a atmosferę wypełniały toksyczne gazy. Ciągle istniała groźba ponownego wybuchu metanu. W takich warunkach ratownicy musieli otamować rejom pożaru, zatłaczając do wyrobisk gaz inertny - azot, aby odciąt dopływ tlenu, który podsycał ogień.
Planowano, że do próby wydobycia na powierzchnię zwłok górników, którzy zginęli na miejscu w eksplozji, dojdzie nawet po kilkunastu dniach, najwcześniej po tygodniu.
W wyrobisku na głębokości 880 m pod ziemią pozostały ciała 13 ofiar katastrofy. W zagrożonym rejonie pracowało 23 górników. Dziesięciu wydobyto na powierzchnię, trzech odniosło obrażenia i trafiło do szpitali. Z poparzeniami do Kliniki Poparzeń i Chirurgii Rekonstrukcyjnej Szpitala Uniwersyteckiego w Ostrawie trafiło dwóch Polaków, z których jeden ma oparzone 70 proc. powierzchni ciała i znajduje się w stanie krytycznym. Z trzynastu śmiertelnych ofiar 12 było Polakami.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.