Przedstawiciele krajów w wystąpieniach przed zakończeniem COP24 gratulowali polskiej prezydencji prowadzenia negocjacji i przyczynienia się do przyjęcia Pakietu katowickiego. Krytykowali jednak, że w dokumencie nie ujęto m.in. sposobu realizacji art. 6 Porozumienia paryskiego.
Przedstawicielka Egiptu, która reprezentowała grupę "77 plus Chiny", pogratulowała Polsce i polskiej prezydencji organizacji szczytu klimatycznego ONZ w Katowicach.
- Gratulacje dla polskiej prezydencji, która przyczyniła się do sukcesu, czyli przyjęcia Pakietu katowickiego - zaznaczyła.
Zwróciła jednak uwagę, że mimo sukcesu szczytu pojawiły się podczas jego trwania "trudności i poważne rozbieżności". Według niej w dokumencie końcowym "nie widać równowagi (), niektóre kraje są degradowane do kategorii państw gorszej kategorii". Egipcjanka wyraziła obawę, że dokument "ignorować może zasadę wspólnej, lecz zrównoważonej odpowiedzialności".
Przedstawiciel Chin przyznając, że wiele krajów nie jest usatysfakcjonowanych niektórymi zapisami dokumentu końcowego uznał, że wynik katowickiego szczytu powinien zostać uznany za "nowy punkt wyjścia".
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.