Od 1 stycznia 2019 r. dotacje uzyskane z programu "Czyste powietrze" nie będą zaliczane jako dochód, stąd nie trzeba będzie płacić od nich podatku. Dofinansowanie wyniesie między 40 a 90 proc., natomiast 30-proc. dotacja zmieni się w ulgę podatkową. Najwyższa dotacja trafi do tych gospodarstw domowych, w których miesięczny dochód netto liczony na osobę nie przekracza 600 zł. Najniższa dopłata, do 30 proc., przysługuje przy dochodzie powyżej 1600 zł netto na osobę.
Program „Czyste powietrze” to możliwość skorzystania z dofinansowania na termomodernizację oraz wymianę źródeł ciepła. Środki przeznaczone na ten cel są tym razem ogromne. W formie dotacji to 63,3 mld zł, a w formie pożyczek 39,7 mld zł. Do wojewódzkich funduszy ochrony środowiska można już składać wnioski drogą elektroniczną.
- Programem „Czyste powietrze” dajemy szansę Polakom na wymianę przestarzałych źródeł ciepła w swoich domach. Dzięki temu, że program działa kompleksowo, przeprowadzimy nie tylko termomodernizację 3 mln domostw. Przede wszystkim zyska na tym stan środowiska naturalnego dzięki ograniczeniu emisji pyłów – powiedział minister środowiska Henryk Kowalczyk.
Efektywność przede wszystkim
Resort środowiska przypomina, że program jest skierowany do właścicieli lub współwłaścicieli domów jednorodzinnych. Nadrzędnym celem programu jest poprawa efektywności energetycznej oraz zmniejszenie emisji pyłów i innych zanieczyszczeń z jednorodzinnych budynków mieszkalnych poprzez gruntowną termomodernizację budynków z jednoczesną wymianą źródeł ciepła. Będzie realizowany przez okres 10 lat, tj. w latach 2018–2029, a łączne środki przewidziane na dofinansowanie przedsięwzięć objętych programem to 103 mld zł. Program finansowany będzie ze środków krajowych. W przyszłej perspektywie finansowej zakłada się, że wdrażanie programu będzie również wspierane ze środków unijnych.
Podstawowym warunkiem udzielenia dofinansowania jest wymiana starych źródeł ciepła – pieców i kotłów na paliwa stałe lub zakup i montaż nowych, spełniających wymagania programu priorytetowego. Ponadto w zakres dofinansowania można zaliczyć zakup i montaż mikroinstalacji fotowoltaicznej i kolektorów słonecznych, które mogą zostać dofinansowane do 100 proc. (wyłącznie w formie pożyczki) oraz w przypadku budynków istniejących prace dotyczące zmniejszenia energochłonności budynku. Należą do nich ocieplenie ścian, wymiana okien i drzwi, modernizacja instalacji c.o. i c.w.u., montaż instalacji wentylacyjnej z odzyskiem ciepła.
Po demontażu starych źródeł ciepła współfinansowaniem będziemy mogli objąć koszty związane z zakupem i montażem urządzeń i instalacji, spełniających wymagania techniczne, które publikujemy na bieżąco na naszej stronie internetowej. Mogą to być: kotły na paliwa stałe, węzły cieplne, systemy ogrzewania elektrycznego, kotły olejowe, kotły gazowe kondensacyjne, pompy ciepła powietrzne, pompy ciepła odbierające ciepło z gruntu lub wody wraz z przyłączami.
Węgiel i biomasa
Jeżeli zmieścimy się z kosztami zakupu oraz montażu urządzeń i instalacji do 31 grudnia 2019 r. przy nowo budowanym domu to możemy dofinansować: kotły na paliwa stałe, węzły cieplne, systemy ogrzewania elektrycznego, kotły olejowe, kotły gazowe kondensacyjne, pompy ciepła powietrzne, pompy ciepła odbierające ciepło z gruntu lub wody wraz z przyłączami. Pod warunkiem, że w budynku są lub będą spełnione wymagania wyższej izolacyjności dla przegród budowlanych (stolarka, ściany, stropy, dach, itd.) obowiązujące od 2021 r.
W przypadku instalacji indywidualnego źródła ciepła realizacja inwestycji będzie mogła być dofinansowana jedynie w sytuacji, gdy podłączenie do sieci ciepłowniczej na danym obszarze nie jest możliwe lub nie jest uzasadnione ekonomicznie. Warunkiem montażu kotła opalanego węglem będzie brak możliwości podłączenia lub brak uzasadnienia ekonomicznego podłączenia do sieci ciepłowniczej lub sieci dystrybucji gazu!
Dopuszczalnym rodzajem paliwa będzie węgiel, którego parametry są określone w instrukcji eksploatacji kotła oraz obowiązujących przepisach prawnych, lub biomasa. Przy czym maksymalny koszt zakupu i montażu kotła na węgiel, wraz z systemem odprowadzania spalin, na który można dostać dofinansowanie, określono na 10 tys. zł. W przypadku kotła na biomasę jest to 20 tys. zł.
W kotłach na biomasę różnice technologiczne wpływają na sposób ich eksploatacji. Kotły te dzielą się na sterowane ręcznie oraz automatycznie. Te pierwsze powinny być instalowane razem ze zbiornikami akumulacyjnymi, żeby magazynować ciepło z jednego załadunku paliwa. Kotły automatyczne zaopatrzone są w silosy do magazynowania zrębków oraz peletów. Podajnik ślimakowy samoczynnie doprowadza paliwo do komory spalania, w zależności od potrzeb. W kotłach biomasowych jako paliwo może być wykorzystywane drewno nieprzetworzone, np.: opałowe, zrębki, trociny, wióry czy kora. Drewno takie ma istotną wadę, zawiera dużo wilgoci, co zdecydowanie zaniża jego wartość opałową. Wymaga długotrwałego przechowywania w odpowiednich warunkach. Oprócz nieprzetworzonego wykorzystuje się drewno, które poddano przeróbce w postaci peletów i brykietów. Takie paliwo jest droższe od nieprzetworzonego, ale dzięki niższej zawartości wilgoci i zwiększonej gęstości posiada zdecydowanie większą wartość opałową. W celu otrzymania tej samej ilości ciepła spala się go mniej niż zwykłego drewna.
Montowany kocioł na paliwo stałe musi spełniać wymogi rozporządzenia Komisji (UE) 2015/1189. Jeśli inwestor nie korzysta z dotacji, może kupić kocioł klasy 5. Poza tym kotły na paliwa gazowe lub olej opałowy będą musiały spełniać, w odniesieniu do ogrzewania pomieszczeń, wymagania klasy efektywności energetycznej minimum A. określone w Rozporządzeniu delegowanym Komisji (UE) 811/2013 z 18 lutego 2013 r., oraz w Rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2017/1369 z dnia 4 lipca 2017 r.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Dochód nieprzekraczający 600zl... my mówimy o Polsce w 2019r czy Białorusi lukaszenki?? To jest zwykła kpina. Kto ma zarobić ten zarobi, a reszta plebsu okruszki z unijnego stołu. Dobranoc