Kiedyś była nieodłącznym atrybutem szlacheckiego stanu. Przecież pierwsi górnicy wywodzili się z klasy chłopów pańszczyźnianych, a podjęcie pracy pod ziemią było aktem odwagi, męstwa i nobilitowało w oczach społeczeństwa.
Gwarków zwalniano od służby wojskowej i płacenia niektórych podatków. Z czasem, kiedy bez górnictwa nie mogło obejść się już żadne cywilizowane społeczeństwo, w wielu krajach Europy wręczano górnikom ozdobne kilofki, a w Polsce - z inicjatywy Stanisława Staszica - właśnie ową białą broń.
Podczas, gdy mundur górniczy może nosić nawet uczeń pierwszej klasy szkoły górniczej, to przywilej przypinania szpady zarezerwowany jest tylko dla wyróżnionych. Jej wręczenia dokonują dziś zasłużeni górnicy – tzw. „Stare Strzechy”. Przyznanie szpady jest traktowane jako symbol szlachectwa nabytego nie przez urodzenie, lecz rzetelną naukę i pracę.
Osobie, której nadano prawo noszenia szpady, może być ono odebrane, jeśli dopuści się czynu nielicującego z zawodem górnika lub popełni przestępstwo - mówi wyraźnie górnicze prawo.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.