Ceny prądu gwałtownie rosną. Przedsiębiorcy matrwią się o przyszłość swoich firm. Czy są szanse na tańszą energię? Na jakich źródłach oprzeć w przyszłości wytwarzanie energii elektrycznej? - zastanawiali się uczestnicy debaty "Polska energetyka u progu gospodarki 4.0 - na jakie źródła powinniśmy postawić", której przebieg relacjonuje w piątek, 26 października, dziennik Rzeczpospolita.
Prektekstem do dyskusji, która odbyła się w ramach XXVIII Konfernecji Energetycznej EuroPower w dniach 24-25 października w warszawskim hotelu Westin, są podwyżki proponowane przez dostawców energii elektrycznej przedsiębiorcom po cenach o 50-60 proc. wyższych, niż dotąd. Biznes rozumie, że podywżki, choć szokujące, wynikają raczej z przeniesienia kosztów niż podniesienia marż handlowych - przyznał Kamil Kamiński, wiceprezes Taurona.
Paweł Śliwa, wiceprezes ds. innowacji PGE potwierdził, że podobnie dzieje się w innych krajach UE i duzi dostawcy w Polsce nie obawiają się ucieczki klientów. Jednak dywersyfikacja źródeł w poszukiwaniu obniżek cen stała się koniecznością.
Przedsiębiorcy chcieliby korzystać z własnych i tańszych źródeł OZE, ale nie gwarantują one jeszcze niezbędnej stabilności, którą zapewnia na razie węgiel. Nowy blok Tauron w Jaworznie będzie emitował o 30 proc. mniej CO2 niż inne podobne jednostki konwencjonalne i aż 90 proc. mniej pyłów.
- Jaworzno broni się jako wysokosprawne źródło wytwarzania energii - podkreślał prezes Kamiński, ujawniając, że trwają w grupie przygotowania do budowy nowych mocy z OZE o łącznej mocy 700 MW (m.in. 5 farm wiatrowych o mocy sumarycznej 200 MW).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.